Korea i Kuba pohandlują

My nie mamy nic i wy nie macie nic, to możemy pohandlować. Kuba i Korea Północna podpisały porozumienie o wymianie handlowej.

Publikacja: 19.10.2014 19:50

Korea i Kuba pohandlują

Foto: Bloomberg

Fakt podpisania ujawniła agencja kubańska Granma. Czym chcą handlować oba reżimy nie wiadomo. Szczegóły umowy zostały utajnione.

W marcu władze Kuby zezwoliły na pierwszy w kraju rynek hurtowy dostępny także dla prywatnych firm.

Rynek ruszył na drugiej co do wielkości wyspie kubańskiej Isla de la Juventud, odległej od Hawany o 130 km. Handlować tu mogą nie tylko firmy państwowe i spółdzielnie produkcyjne, ale po raz pierwszy także prywatni wytwórcy. Rynkiem zarządza państwowa firma specjalizująca się w handlu hurtowym. W sektorze prywatnym na Kubie pracuje obecnie ok. 400 tys. ludzi. W sektorze państwowym i spółdzielczym - 4 mln na liczący 11 mln ludzi naród. Na Kubie jest obecnie już ok. 200 tys. drobnych firm, przede wszystkim to małe restauracje, kawiarnie, punkty handlowe, pizzerie, zakłady rzemieślnicze, pensjonaty i zakłady fryzjerskie. Pomimo to wciąż podstawowe towary są na Kubie reglamentowane, państwowe przedsiębiorstwa przestarzałe, niewydolne i przynoszą straty.

Prywatny biznes dopuścił na Kubie dopiero Raul Castro (brat Fidela) w 2010 r, ale prywaciarza byli wyraźnie dyskryminowani w dostępie do zaopatrzenia i producentów. W 2011 r partia kubańska przyjęła pakiet reform gospodarki idący w kierunku jej większego urynkowienia.

W Korei Północnej jest jeszcze gorzej. To najbardziej zamknięte, zbrodnicze i totalitarne państwo świata. PKB na osobę to wg. szacunków (danych brak) 1800 dol./osoba). Średnia płaca wynosi ok. 3000 wonów. Kilogram ryżu kosztuje... 5000 wonów. W kraju funkcjonuje kartkowy system sprzedaży. Miliony ludzi niedojadają i głodują. Od lat brakuje nośników energii, ludzie ogrzewają mieszkania piecykami na drewno i odpadki, a wyłączenia prądu są nagminne.

Początkowe poluzowanie w gospodarce Korei ogłoszone przez Kim Jong Una (wnuk Kim Ir Sena), skierowane było na rynkowe przemiany - powstanie wolnych stref ekonomicznych przy granicach i dopuszczenie prywatnego biznesu. Dzięki temu Koreańczycy mogli legalnie wyjeżdżać w interesach do sąsiednich Chin; otwierać tam swoje sklepy i firmy; wymieniać bezwartościowe wony na juany, które na terenach przygranicznych są tak naprawdę jedyną przyjmowaną walutą.

To uchylenie drzwi spowodowało m.in. że w ubiegłym roku Rosja darowała KRLD długi w zamian za dostęp do surowców. Do tej pory w Korei inwestowali tylko Chińczycy. Dla nich utworzono na Północy jedyne dwie wolne strefy ekonomiczne. T

eraz proces został zahamowany w grudniu ubiegłego roku, gdy Kim nakazał egzekucję drugiego człowieka północnokoreańskiego reżimu - wuja Kim Jong Una. Po tym nawet Gazprom, który wcześniej chciał budować gazociąg do Korei Południowej przez Koreę Północną, wycofał się z projektu.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne