Reklama

Nie żyje Renata Pajchel

12 lipca zmarła legendarna polska fotosistka.

Publikacja: 12.07.2020 21:10

Nie żyje Renata Pajchel

Foto: Adobe stock

Krótko obcięte włosy, rogowe okulary i aparat fotograficzny. Do tego dusza artysty, która sprawiała, że jej zdjęcia tchnęły prawdą i życiem. Renata Pajchel życie spędziła na planach filmowych. W 1962 roku skończyła wydział operatorski W PWSTiF w Łodzi, ale choć czasem pracowała jako asystentka operatora, nigdy samodzielnie nie stanęła za kamerą. Jej pasją stało się dokumentowanie produkcji. Robiła fotosy. Znakomite.

Trudno wyliczyć filmy, przy których pracowała. Zaczęło się od „Wszystko na sprzedaż” Andrzeja Wajdy, potem były następne filmy mistrza: „Polowanie na muchy”, „Krajobraz po bitwie”, „Brzezina”. A dalej już poszło. Renata Pajchel robiła fotosy do filmów Krzysztofa Zanussiego, Janusza Morgensterna, Agnieszki Holland, Janusza Majewskiego, Janusza Zaorskiego, Piotra Szulkina, Radosława Piwowarskiego, Waldemara Krzystka, Wojciecha Marczewskiego, Andrzeja Barańskiego, Juliusza Machulskiego,Witolda Adamka. Tysiące, dziesiątki tysięcy zdjęć. I nie było to tylko „pstrykanie”. Pajchel żyła filmem, czytała scenariusze, wychwytywała najważniejsze sceny, szukała scen dla opowieści filmowej ważnych.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Film
„Maszyna do miażdżenia”: Mark Kerr, legenda MMA, bije się teraz w kinach
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Film
Nie żyje Diane Keaton. Wybitna aktorka miała 79 lat
Film
Wojna w Ukrainie to wojna o tożsamość narodową. Ratowanie dzieł sztuki
Film
Bartek Pulcyn: Nowa odsłona starego festiwalu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Film
Dlaczego „Franz Kafka” a nie „Chopin, Chopin!”
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama