W Gdyni w szranki staną uznani mistrzowie kina i debiutanci

Już za dwa tygodnie pokaz „Animowanej historii Polski” Tomasza Bagińskiego otworzy 35. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Po raz pierwszy w maju

Publikacja: 11.05.2010 00:55

„Mała matura 1947”

„Mała matura 1947”

Foto: Makufly

Przeniesienie festiwalu na maj sprawiło, że producenci mogli zgłaszać filmy wyprodukowane zaledwie w ciągu ośmiu miesięcy. Mimo to do konkursu napłynęło aż 39 zgłoszeń. 21 tytułów zakwalifikowano do konkursu głównego, a 15 do Panoramy.

O Złote Lwy będą walczyć filmy reżyserów wszystkich generacji. Obok „Małej matury 1947” Janusza Majewskiego zobaczymy również obrazy Jana Jakuba Kolskiego („Wenecja”), Feliksa Falka („Joanna”), Doroty Kędzierzawskiej („Jutro będzie lepiej”), Janusza Kondratiuka („Milion dolarów”) czy Macieja Wojtyszki („Święty interes”).

Poza tym czeka nas kolejna fala debiutów. W konkursie będzie ich aż siedem. Swoje pierwsze filmy zrealizowali m.in. Marek Lechki („Erratum”), Paweł Sala („Matka Teresa od kotów”), Anna Kazejak („Skrzydlate świnie”). Drugi film, „Chrzest”, pokaże Marcin Wrona.

Filmy w konkursie głównym oceni jury pod przewodnictwem Andrzeja Barańskiego.

– Chciałbym zobaczyć obrazy zaskakujące i świeże – powiedział reżyser w rozmowie z „Rz”. – Choć wiem, że jako juror nie mogę wpadać w awangardowe myślenie. Z ciekawością i bardzo życzliwie będę przyglądał się temu, czego sam bym nie zrobił.

Jak zwykle w konkursach Kina Niezależnego i Etiud Fabularnych Młodego Kina zaprezentują się studenci i niedawni absolwenci szkół filmowych.

Interesującym przedsięwzięciem jest planowane spotkanie filmowców i reżyserów. Na forum „Literatura dla filmu” zostało zaproszonych około 50 prozaików. Od lat się mówi, że największą słabością polskiego kina jest brak interesujących scenariuszy. Ostatnio zaś ciekawe fabuły powstały we współpracy z pisarzami: Andrzejem Bartem, Wojciechem Kuczokiem, Dorotą Masłowską. Organizatorzy mają więc nadzieję, że podczas gdyńskich debat zostaną nawiązane dalsze kontakty.

Przeniesienie festiwalu na maj sprawiło, że producenci mogli zgłaszać filmy wyprodukowane zaledwie w ciągu ośmiu miesięcy. Mimo to do konkursu napłynęło aż 39 zgłoszeń. 21 tytułów zakwalifikowano do konkursu głównego, a 15 do Panoramy.

O Złote Lwy będą walczyć filmy reżyserów wszystkich generacji. Obok „Małej matury 1947” Janusza Majewskiego zobaczymy również obrazy Jana Jakuba Kolskiego („Wenecja”), Feliksa Falka („Joanna”), Doroty Kędzierzawskiej („Jutro będzie lepiej”), Janusza Kondratiuka („Milion dolarów”) czy Macieja Wojtyszki („Święty interes”).

Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu