Na ekranach Zapiski z Toskanii Abbasa Kiarostamiego

Za rolę w „Zapiskach z Toskanii” Juliette Binoche dostała nagrodę na festiwalu w Cannes. Film już na ekranach

Publikacja: 09.03.2012 08:42

Juliette Binoche i William Shimell – aktorka i śpiewak tworzą niekonwencjonalną parę

Juliette Binoche i William Shimell – aktorka i śpiewak tworzą niekonwencjonalną parę

Foto: Gutek Film

Abbas Kiarostami, mistrz irańskiego kina, szuka w Europie odpowiedzi na pytania o wartość sztuki i miłości.

Zobacz fotosy z filmu

W „Zapiskach z Toskanii" brytyjski pisarz promuje we Włoszech swoją książkę o relacjach między kopią a oryginałem. Na jego spotkanie autorskie przychodzi Francuzka, właścicielka małej galerii sztuki. Anglik ma pociąg wieczorem, zafascynowana nim kobieta zaprasza go więc na wycieczkę do urokliwego miasteczka Lucignano. Tam kelnerka w kawiarni bierze ich za małżeństwo. Oboje podejmują tę dziwną grę. Zaczynają zachowywać się tak, jakby spędzili ze sobą wiele lat.

„Teraz, kiedy jesteśmy obcymi ludźmi, możemy zaczynać od nowa" – mówił George Sanders do Ingrid Bergman w „Podróży do Włoch" Roberta Rosselliniego. Grali małżeństwo przeżywające poważny kryzys. W „Zapiskach..." Kiarostami zderza ze sobą obcych ludzi. Czy mogą zacząć od nowa? Kobieta próbuje budować coś na kształt ich wspólnej przeszłości. Mężczyźnie znacznie trudniej wejść w rolę, wygłasza frazesy na temat sztuki. Ale w tej grze powoli zaciera się granica między prawdą a zmyśleniem. Może bohaterowie kiedyś się znali, może coś ich łączyło? Co tu jest prawdą, co zabawą, fikcją?

Dla Kiarostamiego, laureata Złotej Palmy za „Smak wiśni", podróż do Włoch staje się pretekstem do przyjrzenia się relacjom między mężczyzną a kobietą, zatrzymania na taśmie ulotnych chwil i chemii, jaka może rodzić się między ludźmi.

Krytycy porównują „Zapiski z Toskanii" do filmów Richarda Linklatera „Przed wschodem..." i „Przed zachodem słońca". Ale tam spotkanie Francuzki i Amerykanina niosło autentyczne oczarowanie, było opowieścią o życiu i kaprysach losu. Irańczyk gubi się wśród nieznośnych, pseudointelektualnych dywagacji na temat istoty sztuki. Zamiast wciągającego obrazu o mijaniu się ludzi, przeznaczeniu, próbach pokonywania obcości dostajemy dość ciężkostrawną pigułkę nafaszerowaną pretensjonalnymi dialogami.

Na osłodę pozostają piękne widoki Toskanii i para wykonawców: delikatna, jak zawsze interesująca Juliette Binoche oraz operowy śpiewak William Shimell. Kiarostami spotkał się z nim w 2008 roku, reżyserując w Aix-en-Provence „Cosi fan tutte" Mozarta. To jego debiut na dużym ekranie.

 

 

Abbas Kiarostami, mistrz irańskiego kina, szuka w Europie odpowiedzi na pytania o wartość sztuki i miłości.

Zobacz fotosy z filmu

Pozostało 94% artykułu
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów