Wszystko zostaje w rodzinie

Ten film ma zerwać zasłonę milczenia przykrywającą erotyczne relacje między rodzeństwem. A te, jak przekonują psychologowie, nie zdarzają się tak rzadko.

Publikacja: 22.07.2012 19:00

 

* * * *

„Bez wstydu",


reż. Filip Marczewski,


Polska 2012, Kino Świat, premiera 20 lipca

Debiut fabularny Marczewskiego to jednak nie tyle przełom w polskiej kinematografii, ile wpisanie się w nurt opowieści o polskiej rodzinie. I podobnie jak inne filmy debiutantów o miłości, mówi o niej przez negację.

Romantyczną relację Tadka - w tej roli charyzmatyczny Mateusz Kościukiewicz („Wszystko, co kocham"; „Matka Teresa od kotów") z siostrą Anką (Agnieszka Grochowska) widzimy w „Bez wstydu" nie tyle jako przeciwstawienie się społecznym i kulturowym zakazom, ile jako przeciwwagę do romansu siostry z żonatym, wyzbytym skrupułów mężczyzną. To porównanie z przypadkowym, choć „na dłużej", partnerem powoduje, że Anka decyduje się ulec namiętności młodszego brata. Na tle kochanka jest on bardziej czuły i oddany. Tadka poznajemy też w relacji z inną dziewczyną – zakochaną w nim inteligentną i obrotną Romką Irminą. Zafascynowany siostrą nie znajduje czasu, aby okazać się choćby pomocny koleżance. Pieniądze, w zdobyciu których pomaga Irmina, są po prostu jedną z wymiernych korzyści, które się dla niego liczą. Druga to bliskość, na którą zgadza się siostra.

Scenerią namiętności wybuchającej między rodzeństwem jest pogrążone w mroku mieszkanie gdzieś na południu Polski. Duszna, choć ukazana w światłocieniach relacja jest skryta przed światem. Buntu więc nie ma. A rodzina, jak się okazuje, i tak przetrwa.

Tajemnicom podstawowej komórki społecznej mogliśmy ostatnio się przyglądać w „Krecie" Rafaela Lewandowskiego, „Matce Teresie od kotów" Pawła Sali, „Ewie" Adama Sikory i Ingmara Villqista, „Sali samobójców" Jana Komasy czy „Rewersie" Borysa Lankosza.

U Marczewskiego znów podglądamy świat ukryty w jednej z polskich szaf. Romansu rodzeństwa jeszcze w polskim kinie nie było i to wzbudza ciekawość. Ale ważniejsza chyba okazuje się refleksja, że drzwi szafy pozostają zamknięte. Wstydzić się więc nie ma po co.

„Bez wstydu",

reż. Filip Marczewski,

Pozostało 98% artykułu
Film
Nie żyje aktor Bernard Hill. Miał 79 lat
Film
Mastercard OFF CAMERA: Kobiety wygrywają
Film
Rekomendacje filmowe: Komedia z Ryanem Goslingiem lub dramat o samobójstwie nastolatka
Film
Cannes 2024: Złota Palma dla Meryl Streep
Film
Mohammad Rasoulof represjonowany. Władze Iranu chcą, by wycofał film z Cannes
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej