W ostatni piątek przed świętami skompletowano skład Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Tego samego dnia szefowa resortu, Paulina Hennig-Kloska wydała zarządzenie z podziałem kompetencji skompletowanego już kierownictwa. Zgodnie z opublikowanym schematem, Urszula Zielińska (KO- Zieloni) w randze sekretarza stanu będzie odpowiedzialna za departamenty ciepłownictwa, ochrony powietrza i polityki miejskiej i spraw międzynarodowych. Zielińska będzie także odpowiedzialna za Instytut Ekologii Terenów Uprzemysłowionych. Najprawdopodobniej – czytając kompetencje – będzie też czuwała nad programem wymiany kotłów węglowych i pogłębionej termomodernizacji „Czyste Powietrze”.
Anita Sowińska (Lewica), podsekretarz stanu będzie odpowiedzialna za departamenty gospodarki odpadami, geologii i koncesji geologicznych, nadzoru geologicznego i polityki surowcowej oraz instrumentów środowiskowych. Będzie jej podlegać także Główny Inspektor Ochrony Środowiska, a także Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy.
Drugim podsekretarzem stanu, piastującym jednocześnie stanowisko głównego konserwatora przyrody jest Mikołaj Dorożała (Polska 2050). Nadzoruje on departamenty ochrony przyrody. Będzie się także opiekować parkami narodowymi, a z instytucji będzie mu podległy Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska.
Wiceministerstwo odpowiedzialne za energetykę
Najbardziej rozległe kompetencje (poza samą szefową resortu) ma zaś przedstawiciel PSL, będący jednocześnie rzecznikiem tej partii, Miłosz Motyka. „Rzeczpospolita” informowała, że w resorcie tym ma powstać nieformalne wiceministerstwo energii, a więc ulokowanie pod jedną osobą wszystkich departamentów związanych bezpośrednią z regulacjami energetycznymi.
Czytaj więcej
W strukturze resortu klimatu mocną pozycję będzie mieć „wiceministerstwo energii”, które zajmie się całą legislacją poświęconą energetyce. Wiemy, jakie mogą być pierwsze decyzje.