Jeśli firma chce przyciągnąć i utrzymać wartościowych pracowników, jeśli zależy jej na poprawie efektywności i wydajności pracy, to musi inwestować w opiekę medyczną dla swych ludzi. Tak wynika z badań, które firma doradcza Mercer przeprowadziła latem br. wśród 800 pracodawców z 24 krajów Europy, w tym z Polski.
Według nich w minionym roku europejskie przedsiębiorstwa zwiększyły wydatki na świadczenia zdrowotne dla pracowników średnio o 5 proc. na osobę. W Polsce wzrosły one jeszcze bardziej, bo o 7,6 proc. Nadal jednak mają u nas niewielki, bo tylko 2,7-proc., udział w całym funduszu płac. W skali całej Europy ten udział sięga 5,3 proc. To i tak mało w porównaniu z USA, gdzie wydatki na pracownicze świadczenia zdrowotne przekraczają 15 proc. kosztów płacowych.
Dla większości pracodawców świadczenia zdrowotne to dobra inwestycja w poprawę efektywności pracy załogi. Aż 88 proc. polskich firm przyznało, że miałoby poważne problemy z zatrzymaniem najlepszych ludzi w razie rezygnacji z obecnych świadczeń. W skali całej Europy sądzi tak dwie trzecie pracodawców.
Wśród polskich firm najbardziej popularne są prywatne plany medyczne, które w skali całej Europy są na drugim miejscu, po zasiłku chorobowym. Polscy pracownicy rzadziej też muszą dopłacać do swych medycznych pakietów. Takie dopłaty stosuje u nas jedna czwarta firm, podczas gdy w skali całej Europy prawie 60 proc.