PKO BP odebrał Pekao tytuł lidera

Kolejnego rekordu zysków szybko nie będzie. Wyniki banków spadną w tym roku o co najmniej 30 proc.

Publikacja: 05.03.2009 03:21

PKO BP odebrał Pekao tytuł lidera

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Kwota 14,7 mld zł zysku banków za 2008 rok, zwrot z kapitału 22,4 proc., udział kredytów zagrożonych 4,4 proc. – w porównaniu z Europą Zachodnią, gdzie państwa ratują banki, bo mają rekordowe straty, polski sektor wygląda na bardzo zdrowy. Niestety, na powtórzenie ubiegłorocznych wyników trzeba będzie jednak poczekać kilka lat. Dla instytucji finansowych nastał teraz czas ograniczania kosztów, redukcji zatrudnienia i tworzenia wysokich rezerw.

Podczas prezentacji wyników za cały rok i za ostatni kwartał 2009 r. prezesi naszych największych banków tłumaczyli głównie, dlaczego utworzyli tyle rezerw i jak mocno transakcje na instrumentach pochodnych zaważyły na ich wyniku.

– Negatywnie zaskoczyły wyniki ING Banku Śląskiego, były gorsze, niż wynikało z ich styczniowego komunikatu. Niższy od oczekiwań był też zysk Banku Zachodniego WBK. Ta spółka natomiast pozytywnie zaskoczyła redukcją kosztów

– wyjaśnia Andrzej Powierża, analityk DM Banku Handlowego. Tłumaczy, że wiele banków, mimo że wiedziały, iż nadchodzą gorsze czasy, nie było w stanie ograniczyć swoich kosztów w IV kwartale.

BZ WBK wyróżnił się też wielkością utworzonych rezerw, w tym tych zawiązanych ze względu na nadchodzący gorszy rok. W samym tylko IV kwartale bank utworzył ich 301 mln zł.

– Jeśli chodzi o rezerwy zawiązywane przez banki, to ostatni kwartał był zaledwie uwerturą – twierdzi Andrzej Powierża. Podobnego zdania jest Dariusz Górski, analityk Wood & Company: – Bezrobocie będzie rosło, przedsiębiorstwa nadal będą się borykały z problemem opcji walutowych. Rezerwy na pewno będą wyższe.

Hiszpańskie banki nawet w czasie prosperity odkładają na tzw. złe czasy jakieś środki.

– W Polsce banki tego nie robiły, nie zabezpieczały się w taki sposób. Może nadzór powinien się zastanowić, czy nie wprowadzić hiszpańskiej regulacji i nakazać polskim instytucjom finansowym, aby w dobrych czasach przygotowywać się do tych gorszych – mówi Dariusz Górski.

Wojciech Kwaśniak, doradca prezesa NBP, uważa, że podobnie jak w latach 2000 – 2002 jakość portfeli kredytowych będzie się psuła. Jego zdaniem banki – pod presją społeczną – będą się starały restrukturyzować zadłużenie – zawieszać spłatę na jakiś czas, wydłużać okres spłaty. – Nasze banki już się szykują do tego – mówi Kwaśniak.

Nikt nie spodziewa się tego, że zysk banków w tym roku będzie na porównywalnym poziomie, co w ubiegłym.

– W grudniu zeszłego roku prognozowałem, że zysk sektora w 2009 roku spadnie o 27 proc., porównując rok do roku. Gospodarka zwalnia jednak szybciej, niż się spodziewaliśmy, więc spadek wyniku branży może być wyższy – mówi Andrzej Powierża. Dariusz Górski dziś też obstawia 30-proc. spadek zysku netto banków.

[ramka]Radosław Przybył, partner McKinsey & Company

Wyniki wielu banków za ostatni kwartał 2008 r. można interpretować jako zapowiedź czekającego sektor trudnego roku. Ogłoszone cięcia kosztów oraz walka o depozyty dla zapewnienia płynności są konieczne, ale nie wystarczą. Niezbędne będzie równoczesne skuteczniejsze zarządzanie ryzykiem (w tym windykacją) oraz dokonanie wyborów co do kierunków rozwoju akcji kredytowej.

Już dziś analitycy podkreślają rozczarowanie wielkością rezerw i co za tym idzie mniejszym poziomem zysków, a przecież w powszechnym oczekiwaniu poziom kredytów zagrożonych może się nawet znacząco zwiększać. Sprawne zarządzanie ryzykiem będzie jednym z kluczowych elementów decydujących o pozycji poszczególnych banków w 2009 r. Teraz ci, którzy są w stanie dobrze ocenić ryzyko, mogą wybierać najlepszych klientów. [/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=e.wieclaw@rp.pl]e.wieclaw@rp.pl[/mail][/i]

Kwota 14,7 mld zł zysku banków za 2008 rok, zwrot z kapitału 22,4 proc., udział kredytów zagrożonych 4,4 proc. – w porównaniu z Europą Zachodnią, gdzie państwa ratują banki, bo mają rekordowe straty, polski sektor wygląda na bardzo zdrowy. Niestety, na powtórzenie ubiegłorocznych wyników trzeba będzie jednak poczekać kilka lat. Dla instytucji finansowych nastał teraz czas ograniczania kosztów, redukcji zatrudnienia i tworzenia wysokich rezerw.

Podczas prezentacji wyników za cały rok i za ostatni kwartał 2009 r. prezesi naszych największych banków tłumaczyli głównie, dlaczego utworzyli tyle rezerw i jak mocno transakcje na instrumentach pochodnych zaważyły na ich wyniku.

Pozostało 82% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy