Według najnowszych prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego globalna gospodarka skurczy się w 2009 r. o 0,6 proc., choć w styczniu prognozy mówiły o wzroście o 0,5 proc.

W przypadku USA prognoza spadku PKB zwiększyła się do 2,6 proc. (w styczniu 1,6 proc.), a dla strefy euro wynosi obecnie minus 3,2 proc. (minus 2 proc. ). W 2010 r. światowa gospodarka będzie już rosła w tempie 2,3 proc., ale np. Wielka Brytania pozostanie w recesji – jej PKB ma zmniejszyć się o 0,2 proc. wobec spadku o 3,8 proc. w tym roku. W lutym liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych w Wielkiej Brytanii wzrosła o ponad 138 tys. (prognoza 85 tys.) – to najwięcej od 1971 r., a liczba bezrobotnych przekroczyła 2 miliony osób.

Z prognoz MFW wynika, że recesja uderzy też w Japonię, której PKB skurczy się w 2009 r. aż o 5 proc. Wczoraj Bank Japonii postanowił o rozpoczęciu skupu tamtejszych obligacji rządowych o wartości 18 mld dol. miesięcznie, by pomóc w sfinansowaniu trzeciego rządowego programu pomocy dla gospodarki. Z kolei według Banku Światowego PKB Chin ma wzrosnąć w 2009 r. o 6,5 proc. wobec 7,5 proc. prognozowanych wcześniej.

W Europie kolejne państwo zwróciło się o pomoc. Rumunia prosi o 20 mld euro pożyczki MFW i Unię Europejską. Delegacja MFW w przyszłym tygodniu ma się udać na Łotwę. Tam odbędą się rozmowy na temat zwiększenia deficytu budżetowego tego kraju do 7,5 proc. PKB wobec wymaganych przez fundusz 5 proc. Rząd argumentuje, że musi zwiększyć deficyt, bo prognozy dla gospodarki łotewskiej są fatalne – PKB w tym roku ma spaść o 12 proc., a są też prognozy mówiące o spadku o 15 proc. MFW wraz z innymi instytucjami pożyczył już Łotwie 7,5 mld euro.