[srodtytul]Marcin Bilbin, diler walutowy Pekao SA[/srodtytul]
Pod koniec ubiegłego tygodnia złoty potwierdził, że presja na jego umocnienie nadal istnieje. Dodatkowo pomogły wystąpienia premiera Tuska i dobre dane o dynamice PKB w USA. Z punktu widzenia analizy technicznej, na którą zwracają uwagę traderzy, w tym tygodniu bardzo prawdopodobny jest scenariusz umocnienia się powyżej 4 zł za euro. Jeśli dane płynące w tym tygodniu z zagranicy nie będą znacznie różnić się od oczekiwań, to nie ma powodów do osłabienia polskiej waluty. Jeśli jednak przekroczymy poziom 4,55 zł za euro, dalsze osłabienie będzie możliwe. [srodtytul]Andrzej Pawłowski, dyrektor zarządzający Skarbiec TFI[/srodtytul]
O kondycji naszego rynku kapitałowego będą decydowały w najbliższych dniach nastroje globalne. Dobrą przesłanką jest jednak to, że na początku korekty byliśmy mocniejsi od rynków w USA, a indeksy GPW traciły najwolniej w regionie i to się może utrzymać. Ruch w rytm korekty na świecie może sprowadzić indeks WIG20 jeszcze o pojedyncze punkty procentowe w dół w tym tygodniu. W przypadku silnej korekty spadki podwoją się względem ostatnich szczytów.