Wiceprezes NBP osłabia złotego

Bank centralny sygnalizuje, że nie dopuści do nadmiernego umocnienia złotego, które utrudniłoby życie eksporterom. Obecnie euro kosztuje ok. 3,90 zł

Publikacja: 12.03.2010 02:18

Wiceprezes NBP osłabia złotego

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

– Narodowy Bank Polski jest operacyjnie gotowy do interwencji na rynku walutowym, gdy zajdzie taka potrzeba – powiedział PAP wiceprezes NBP Piotr Wiesiołek.

[b] [link=http://www.rp.pl/temat/421426.html] Sprawdź aktualne notowania walut[/link][/b]

Takie stwierdzenie w momencie, kiedy złoty był najmocniejszy od kilkunastu miesięcy, zostało odczytane przez rynek jako słowna interwencja mająca na celu osłabienie waluty. Sygnał wysłany przez Wiesiołka zbiegł się z wypowiedziami członków nowej Rady Polityki Pieniężnej, którzy sugerują, że zagrożeniem dla wzrostu gospodarczego jest właśnie mocny złoty. Szkodzi on eksporterom, którzy mają mieć spory udział w szybszym wzroście PKB. Dlatego w wypowiedziach członków rady uwidacznia się niechęć do podwyżek stóp, które mogłyby jeszcze bardziej zachęcić inwestorów do kupowania polskiej waluty, co skutkowałoby jej dalszym umocnieniem. – Nie należy oczekiwać takich ruchów, bo nie ma żadnych okoliczności, które by je uzasadniały – twierdzi Elżbieta Chojna-Duch z RPP. Wiesiołek zapewnił „Rz”, że chodziło mu jedynie o pokazanie rynkowi, iż NBP jest przygotowany do reagowania. Rynkom to jednak wystarczyło. Złoty pogłębił wczoraj straty względem euro – na koniec dnia inwestorzy płacili za wspólną walutę już ponad 3,9 zł. Jeszcze w środę euro było tańsze i kosztowało nawet 3,86 zł.

– Bank centralny dolał oliwy do ognia. Inwestorzy sprzedają złotego, widząc, jak szybko się ostatnio umacniał. Można się spodziewać dalszego osłabienia, do poziomu 3,95 zł za euro – mówi Jan Koprowski, diler walutowy w BNP Paribas. Tak dużych zmian, jak na złotym, nie można było się doszukać w przypadku innych walut regionu.

Ekonomiści BRE Banku ostrzegają, że „eksponowanie problemu kursu oznaczać może, że rynek zacznie wyceniać scenariusz, w którym RPP spóźni się z podwyżkami stóp, co przełoży się na większą skalę podwyżek”. Ich zdaniem paradoksalnie doprowadzić to może do większych wahań kursu.

NBP zmniejszył udział dolara amerykańskiego i brytyjskiego funta w rezerwach walutowych, zwiększając za to udział korony norweskiej i dolara australijskiego.

– Narodowy Bank Polski jest operacyjnie gotowy do interwencji na rynku walutowym, gdy zajdzie taka potrzeba – powiedział PAP wiceprezes NBP Piotr Wiesiołek.

[b] [link=http://www.rp.pl/temat/421426.html] Sprawdź aktualne notowania walut[/link][/b]

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy