Unikanie ryzyka pozbawia szans na zyski

Fundusze akcyjne w ostatnich dwóch latach nieźle zarobiły. Ale my, zrażeni wcześniejszymi stratami, wciąż się ich boimy. Preferujemy fundusze obligacyjne i pieniężne, których wyniki będą coraz słabsze

Publikacja: 03.02.2011 09:16

Unikanie ryzyka pozbawia szans na zyski

Foto: Archiwum

Cezary Adamczyk

Dwa lata temu, gdy na giełdach jeszcze trwała bessa, podsumowując wyniki inwestycji, napisaliśmy, że najwyższy czas postawić na akcje. I okazało się, że kupując wtedy papiery na giełdzie, do dziś można było zarobić średnio 100 proc. Gdybyśmy przez cały dwuletni okres co miesiąc inwestowali w akcje jakąś kwotę, nasz przeciętny zysk wyniósłby około 30 proc. Byłby niższy w porównaniu z efektem jednorazowej lokaty pieniędzy, ponieważ kursy akcji rosły i wciąż musieliśmy je kupować po wyższej cenie.

Giełda nie miała zatem większej konkurencji. Dla porównania średni zysk z obligacji skarbowych wyniósł około 10 proc. Mniej więcej tyle można było też zarobić na lokacie bankowej.

Dzięki giełdowej hossie zdecydowana większość funduszy inwestycyjnych może pochwalić się dobrymi wynikami. Ale Polacy nie wzbogacili się specjalnie z tego powodu, ponieważ przez cały czas konsekwentnie unikali funduszy akcyjnych. Wpłacali pieniądze – w sumie aktywa funduszy wzrosły w ciągu dwóch lat o ponad 60 proc., do około 116 mld zł – ale głównie do funduszy bezpiecznych. Wartość środków, którymi zarządzają fundusze akcyjne, zwiększyła się o około 90 proc., a więc tyle, ile przeciętnie wzrosły kursy na giełdzie. Z kolei wartość sum ulokowanych tylko na rynku pieniężnym rozrosła się o przeszło 110 proc. Saldo wpłat i umorzeń w funduszach bezpiecznych było dodatnie i przekroczyło 9 mld zł (w akcyjnych wyniosło niespełna 0,5 mld zł).

Klienci wciąż preferują więc bezpieczeństwo. Trudno przewidzieć, jak zachowają się w kolejnych miesiącach. Pewne jest natomiast, że zyski z obligacji będą niższe. Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła podwyższanie stóp procentowych, co będzie miało negatywny wpływ na opłacalność inwestycji w papiery dłużne. Po wejściu w życie proponowanych przez rząd zmian w systemie emerytalnym zmaleje popyt na obligacje ze strony OFE. Wszystko to spowoduje, że krajowe papiery rządowe staną się mniej atrakcyjne. Zarządzający Legg Mason szacują, że w tym roku przeciętny zysk z obligacji wyniesie około 3 proc., a z inwestycji na rynku pieniężnym około 5 proc.

W takich warunkach trzeba zacząć szukać atrakcyjniejszych form lokowania pieniędzy. W ocenie ING TFI w tym roku akcje podrożeją średnio o około 15 proc. Będą temu sprzyjać poprawiające się wyniki firm (zyski spółek mają zwiększyć się o około 30 proc.). Z naszych wyliczeń uwzględniających historyczną wartość wskaźników: cena do zysku i cena do wartości księgowej wynika, że na giełdzie jest kilkunastoprocentowy potencjał wzrostu.

Opłacalność inwestycji w akcje, obligacje, fundusze, waluty >F2 – 3

[ramka]Ryszard Trepczyńskiwiceprezes zarządu Pioneer Pekao Investment Management

Dodruk pieniądza przez Fed, problemy krajów z południa Europy, wysokie deficyty budżetowe, z którymi boryka się większość krajów, spowodowały duże przeceny na rynkach obligacji. Przekłada się to na dużo wyższą rentowność niż jakiś czas temu.

Na przykład polskie rządowe obligacje dziesięcioletnie kupowane w tej chwili będą przynosiły średnioroczny dochód w wysokości ok. 6,5 proc. przez dziesięć kolejnych lat. Uwzględniając reinwestycję wypłacanych co roku odsetek, daje to stopę zwrotu powyżej 80 proc. w skali całej inwestycji. Obligacje z krótszymi terminami wykupu mają niższą dochodowość, ale w mniejszym stopniu są narażone na krótkoterminowe wahania cen.

Uzupełnieniem portfela mogą być papiery korporacyjne. Ze względu na stosunkowo trudny dostęp do kredytu bankowego nawet bardzo wiarygodne spółki giełdowe płacą marże w wysokości kilku procent powyżej stawki WIBOR.

Podsumowując, nerwowość na rynkach powoduje wyższą zmienność, jednak bieżące wyceny obligacji dyskontują już oczekiwania inflacyjne i wyższe stopy procentowe. Wprawdzie spodziewane stopy zwrotu z obligacji nie są tak atrakcyjne jak z inwestycji w akcje, ale chyba warto mieć trochę takich papierów w portfelu. —c.a.[/ramka]

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień