Tanie konto, z niskimi opłatami za przelewy, dostępem do bankowości internetowej... Takie zachęty nie robią już na klientach wrażenia. Dlatego banki chcąc zachęcić do założenia u nich konta – przeniesienia go z innej instytucji – nęcą premiami. Najczęściej klienci dostają pieniądze za aktywne korzystanie z kart i płacenie nimi w sklepach.
Żeby zasłużyć na bonus, trzeba oczywiście założyć konto, płacić za jego prowadzenie, za używanie karty, za realizację zleceń. Czasami banki wprowadzają dodatkowe warunki dotyczące na przykład wpływów na konto i wielkości operacji dokonanych kartą.
Zatem, aby dostać obiecane na przykład 1 zł, na ogół najpierw trzeba wydać, i to znacznie więcej.
Opłaty pobierane przez instytucje, które premiują korzystanie ze swoich usług, wcale nie są małe. Na przykład w BGŻ obsługa karty kosztuje 5 zł miesięcznie, w BOŚ prowadzenie konta – 10 zł miesięcznie.
Wartość finansowych bonusów jest często limitowana. Na przykład w banku Millennium i BGŻ nie może przekroczyć 600 zł rocznie, w BOŚ 60 zł miesięcznie.