Wyniki ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych

Ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe w krótkich okresach mogą przynosić straty. Potwierdzają to ubiegłoroczne rezultaty

Aktualizacja: 26.01.2012 00:27 Publikacja: 26.01.2012 00:22

Wyniki ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych

Foto: Fotorzepa/Radek Pasterski

W 2011 r. wartość WIG20, skupiającego największe spółki z warszawskiej giełdy, spadła o 21,85 proc., a WIG (wszystkie spółki) o 20,83 proc. Odbiło się to na wynikach ubezpieczeniowych funduszy akcyjnych. Najlepszy z nich, PZU Życie Akcji, stracił w ubiegłym roku 8,3 proc., najsłabszy, Amplico Life Akcji, ponad 24 proc.

W ujęciu trzyletnim wyniki są zdecydowanie lepsze. WIG20 zwiększył się w tym czasie prawie o 20 proc., WIG – o 38 proc. Najefektywniejszy ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy, Allianz Akcji Małych i Średnich Spółek, zarobił aż 70 proc. Niewiele gorszy był Allianz Akcji Plus (56 proc.). Najniższą stopę zwrotu, tak jak w okresie rocznym, uzyskał Amplico Life Akcji (16 proc.).

Zobacz najlepsze wyniki z ostatniego roku

W skali pięciu lat (WIG20 spadł w tym czasie o 35 proc., a WIG o 15,4 proc.) wszystkie fundusze akcji poniosły straty, najmniejszą (2,45 proc.) Nordea Zycie Akcji. Pozostałe fundusze straciły 10 proc. i więcej, a Amplico Life Akcji aż 44,33 proc.

W jeszcze dłuższym okresie, siedmioletnim, najkorzystniej wśród akcyjnych funduszy kapitałowych wypadła Nordea Zycie Akcji, zyskując 76,72 proc. Jednak było to o ponad 10 pkt proc. mniej w porównaniu z siedmioletnią stopą zwrotu tego funduszu na koniec trzeciego kwartału 2011 r. (wówczas Nordea też była liderem w tej kategorii).

Po raz kolejny potwierdza się zatem, że inwestycje w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe powinny mieć charakter długoterminowy. Nawet jeśli w krótszym okresie, na przykład rocznym, poniesiemy stratę, w dłuższej perspektywie powinniśmy zarobić.

W ubiegłym roku straty odnotowały także wszystkie fundusze dynamiczne, najmniejszą – Nordea Życie Dynamiczny (8,59 proc.), największą – Aviva Dynamiczny Aktywnej Selekcji (- (24,04 proc.). Ten ostatni fundusz miał jednak najlepszy wynik w ujęciu trzyletnim (ponad 50 proc. zysku). W okresie pięcioletnim jedynym funduszem, który znalazł się nad kreską, ponownie był Nordea Życie Dynamiczny (zysk 10 proc.).

Zobacz, które fundusze zarobiły najwięcej przez trzy lata

Niewiele lepiej poradziły sobie fundusze zrównoważone. Zaledwie dwa z nich zarobiły w ubiegłym roku: Allianz Aktywnej Alokacji – 4,5 proc., a Compensa Życie Aktywny C – 1,18 proc. Pierwszy z nich miał też najlepszy wynik po trzech latach (ponad 42 proc.). Compensa Życie Zrównoważony B wypracował 21 proc. zysku, a Nordea Życie Zrównoważony 19,46 proc.

Zobacz najwyższe zyski pięcioletnie

Na plusie ubiegły rok zakończyły fundusze obligacji, pieniężne i gwarantowane. W pierwszej grupie najlepszy okazał się Amplico Life Stabilny (6,5 proc.). W ciągu zarówno trzech, jak i pięciu lat najwyższe stopy zwrotu uzyskał fundusz obligacji Amplico, odpowiednio 23,56 proc. i 36,87 proc.

Znaczne zyski miały fundusze dolarowe. Na przykład fundusz pieniężny Benefia Dolarowy przez ostatni rok zarobił 12 proc., w ciągu trzech lat – 40 proc., a pięciu lat – 61 proc. W dużym stopniu był to efekt osłabienia złotego. Na koniec 2011 r. za dolara płaciliśmy 3,42 zł, a rok wcześniej 2,99 zł. Według prognoz analityków Raiffeisen Banku, w tym roku dolar będzie tanieć w stosunku do złotego. Na koniec 2012 r. może kosztować ok. 3 zł.

Zobacz najlepsze siedmioletnie stopy zwrotu

Z powodu małego zainteresowania klientów w listopadzie 2011 r. Aviva zamknęła dwa fundusze: Aviva Gwarantowany Plus oraz Aviva Eurozrównoważony. Środki zostały przeniesione do „domyślnych funduszy docelowych", którymi są odpowiednio: Aviva Gwarancji Zysku oraz Aviva Zrównoważony.

Inwestycja sprawdzająca się w długim terminie

Ubezpieczenia na życie z funduszami kapitałowymi umożliwiają pomnażanie oszczędności. Jedynie niewielka część składki (zazwyczaj ok. 1 proc.) jest przeznaczana na ochronę życia, czyli wypłatę świadczenia w razie śmierci ubezpieczonego czy jego inwalidztwa. Bywa też, że ochrona życia jest finansowana z wartości jednostek funduszy.

W ofercie każdego ubezpieczyciela znajduje się od kilku do kilkudziesięciu funduszy. Różnią się one przede wszystkim strategią inwestycyjną. Za zarządzanie pieniędzmi pobierana jest opłata, najczęściej 1 – 2 proc. wartości aktywów. Dodatkową płaci się przy przekazywaniu składki do funduszu

(z reguły nie więcej niż 3 proc. wpłacanej kwoty). Klient sam decyduje, jaką strategię chce przyjąć. Specjaliści doradzają, by z myślą o oszczędzaniu długoterminowym wybierać fundusze akcji czy dynamiczne (też z bardzo dużym udziałem akcji). Ale do dyspozycji są też fundusze zrównoważone, stabilne, obligacji czy pieniężne. Zmiana funduszu w ramach oferty jednego towarzystwa nie wiąże się z koniecznością odprowadzenia podatku Belki. Płaci się go dopiero po zakończeniu inwestycji.

Wielu inwestorów nie wytrzymuje presji i przenosi pieniądze z funduszy akcji do bezpiecznych, gdy kursy na giełdzie spadają. Powoduje to spore straty. Zarządzający na ogół doradzają zachowanie w takich sytuacjach spokoju, zwłaszcza że inwestycję należy traktować jako długoterminową.

Jeszcze więcej traci się, rezygnując z ubezpieczenia w funduszu w pierwszych latach po zawarciu umowy. Towarzystwa pobierają wtedy wysokie opłaty. W pierwszym roku trwania inwestycji mogą one sięgać nawet 100 proc. powierzonych środków. Dotyczy to jednak tylko ubezpieczeń ze składką regularną, czyli takich, w których inwestor zobowiązuje się do przelewania np. co miesiąc stałej kwoty.

Wybierając ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy, warto kierować się wysokością opłat oraz historycznymi stopami zwrotu. Nigdy nie ma jednak gwarancji, że dobre wyniki się powtórzą.

Dużą zaletą ubezpieczeń na życie z funduszami jest to, że posiadacz polisy może wskazać dowolną osobę, nawet nie z rodziny, jako tę, która ma prawo odziedziczyć zgromadzony kapitał. Nie zapłaci ona ani podatku od spadku i darowizn, ani od zysków kapitałowych.

 

Opinie:

Lech Mularzuk, makler papierów wartościowych, Nordea Investment Management

Początek 2011 r. był umiarkowanie dobry, natomiast w sierpniu doszło do bardzo silnych spadków, jakich nie widzieliśmy od 2008 r. Inwestorzy zdali sobie sprawę z powagi sytuacji, w jakiej znajdują się zadłużone państwa europejskie. Oliwy do ognia dolały gorsze od oczekiwań dane makroekonomiczne napływające z największych gospodarek świata. Ostatnie tygodnie roku pokazały, że największe giełdy światowe mają siłę do umiarkowanego wzrostu, jednak na polskim rynku akcji widać stagnację.

Sławomir Kościak, zarządzający, doradca inwestycyjny, PZU Asset Management

Rok 2011 nie był udany dla inwestycji w akcje. WIG20 spadł o 23 proc., a indeks małych spółek sWIG80 aż o 30 proc. Spośród ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych tylko te inwestujące w papiery dłużne przyniosły zyski. Na razie nic nie wskazuje na wyraźną poprawę na rynku. Kryzys zadłużeniowy nie został zażegnany. Polska wykazywała do tej pory dużą odporność na zawirowania w strefie euro, ale widać oznaki słabnącego popytu konsumpcyjnego, pogarszają się wskaźniki aktywności ekonomicznej, co sygnalizuje spowolnienie gospodarcze. Z drugiej strony na giełdzie nie jest już drogo i można znaleźć atrakcyjne inwestycje.

Marek Przybylski, prezes Aviva Investors Poland

Ostatnie pięć lat może przejść do historii rynków finansowych jako najtrudniejszy okres dla inwestorów. Ledwo otrząsnęliśmy się po głębokiej bessie z lat 2007 – 2008, a wybuchł kryzys zadłużeniowy w strefie euro z bardzo bolesnymi konsekwencjami dla rynków finansowych. W tym kontekście siedmioletnie stopy zwrotu funduszy ubezpieczeniowych, choć nie są imponujące, pokazują pożytki z inwestowania. W sytuacji, gdy ryzyko jest tak duże jak obecnie, rozsądną radą jest, by maksymalnie wydłużyć czas inwestycji i oceniać rezultaty w jak najdłuższym okresie.

Paweł Mizerski, zarządzający funduszami Axa TFI

W czwartym kwartale ubiegłego roku wzrosła rentowność polskich obligacji, co osłabiło nieco wyniki funduszy papierów dłużnych. Stopy zwrotu z funduszy akcyjnych w czwartym kwartale były słabe, podobnie jak w całym 2011 r. Duże znaczenie miała selekcja spółek. Od dłuższego czasu spadają kursy akcji małych firm. W miarę dobrze wypadają niektóre największe spółki.

W 2011 r. wartość WIG20, skupiającego największe spółki z warszawskiej giełdy, spadła o 21,85 proc., a WIG (wszystkie spółki) o 20,83 proc. Odbiło się to na wynikach ubezpieczeniowych funduszy akcyjnych. Najlepszy z nich, PZU Życie Akcji, stracił w ubiegłym roku 8,3 proc., najsłabszy, Amplico Life Akcji, ponad 24 proc.

W ujęciu trzyletnim wyniki są zdecydowanie lepsze. WIG20 zwiększył się w tym czasie prawie o 20 proc., WIG – o 38 proc. Najefektywniejszy ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy, Allianz Akcji Małych i Średnich Spółek, zarobił aż 70 proc. Niewiele gorszy był Allianz Akcji Plus (56 proc.). Najniższą stopę zwrotu, tak jak w okresie rocznym, uzyskał Amplico Life Akcji (16 proc.).

Pozostało 92% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy