UFK. Wyniki funduszy ubezpieczeniowych

Miniony kwartał był kolejnym, w którym inwestujący w akcje odnotowali straty. W ujęciu rocznym żaden fundusz kapitałowy nie przyniósł zysków

Publikacja: 26.07.2012 01:25

UFK. Wyniki funduszy ubezpieczeniowych

Foto: Bloomberg

– Inwestorzy mający w portfelach fundusze akcyjne nie zaliczą drugiego kwartału 2012 r. do najbardziej udanych. Pod koniec marca powróciły informacje o problemach Grecji i innych krajów UE. Pesymistyczne nastawienie inwestorów utrzymywało się przez cały kwiecień i maj. W tym czasie wartość WIG spadła o ponad 8,4 proc. – mówi Mikołaj Tarasiewicz z Biura Zarządzania Inwestycjami w Compensie.

W czerwcu, po silnych spadkach na początku drugiego kwartału, mimo fatalnych informacji dotyczących spółek z sektora budowlanego, na warszawski parkiet powrócił optymizm. W efekcie WIG spadł w drugim kwartale o 1,63 proc.

Jak twierdzą analitycy, choć sytuacja makroekonomiczna w Europie jest zła, wiele przedsiębiorstw znajduje się w dobrej kondycji finansowej. W dłuższej perspektywie powinno to pozytywnie wpływać na ceny akcji.

W minionym kwartale akcyjne fundusze ubezpieczeniowe straciły nawet 20 proc. (Amplico Life Akcji czy Allianz Akcji Małych i Średnich Spółek). Jednak osoby, które ulokowały w nich pieniądze trzy lata temu, do dziś zarobiły nawet 32 proc.  (Nordea Życie Akcji). Niestety, w okresie pięcioletnim wszystkie fundusze wykazały straty (minimum 15-procentowe). Najsłabszy Amplico Life Akcjis tracił ponad 56 proc.

– Głównym powodem niekorzystnej sytuacji na polskim rynku akcji w ostatnim czasie są kłopoty pogrążonych w recesji i nadmiernie zadłużonych krajów peryferyjnych strefy euro, w szczególności Grecji, Hiszpanii, Włoch i Portugali. Kraje te muszą ciąć wydatki, aby ograniczać deficyty budżetowe, co nie sprzyja wzrostowi gospodarczemu. Problemy niektórych państw europejskich doprowadziły do panicznej wyprzedaży akcji w sierpniu zeszłego roku oraz słabej sytuacji na rynkach kapitałowych przez większość bieżącego roku – tłumaczy Krzysztof Stupnicki, prezes Amplico TFI.

Jak podkreślają analitycy, akcje na warszawskiej giełdzie są obecnie niedrogie. W optymistycznym scenariuszu przyjmuje się, że problemy eurolandu będą stopniowo rozwiązywane. Zatem teraz może być dobry moment na rozpoczęcie inwestycji w przecenione papiery.

Powody do zadowolenia mają inwestorzy, którzy wybrali fundusze obligacji. W ciągu ostatnich 12 miesięcy najlepsze fundusze kapitałowe inwestujące w papiery dłużne zyskały ponad 8 proc. (Compensa Życie Obligacji A). W ujęciu trzyletnim wyniki funduszy obligacji okazały się bardzo konkurencyjne w stosunku do funduszy akcyjnych. Amplico Life Obligacji wypracował w tym okresie 31 proc. zysku.

W ciągu pięciu lat fundusze obligacyjne zarobiły nawet 40 proc. (np. Amplico Life Obligacji czy Compensa Życie Obligacji A).

– Po czerwcowym wzroście rentowność dwuletnich papierów skarbowych w drugim kwartale wyniosła 4,6 proc., a dziesięcioletnich – 5,15 proc. Oczekiwane spowolnienie gospodarcze ogranicza możliwość dalszych podwyżek stóp procentowych w tym roku mimo wciąż podwyższonej inflacji. Również niska podaż może sprzyjać wycenom polskich obligacji skarbowych – twierdzi Mikołaj Tarasiewicz.

Najlepsze wyniki w ujęciu rocznym miały fundusze dolarowe. Było to przede wszystkim efektem umocnienia się amerykańskiej waluty wobec złotego. W ciągu ostatnich 12 miesięcy Benefia Dolarowy zarobił 19 proc., w ujęciu trzyletnim – 30 proc., a pięcioletnim  aż – 74 proc.

Opinie

Wojciech Bogacki, analityk rynków finansowych Warta

W pierwszej połowie roku najlepiej spisały się fundusze obligacji. W skali ostatnich sześciu miesięcy osiągnęły stopy zwrotu dochodzące do 5 proc. Pochodną dobrych wyników był wyraźny napływ pieniędzy. Korzystna koniunktura wynikała ze słabości rynków obligacji w krajach południa Europy, przy stabilnej sytuacji w kraju. W kolejnych miesiącach też jest szansa na atrakcyjne stopy zwrotu, szczególnie w zestawieniu ze znacznie niższym ryzykiem niż na rynku akcji. Fundusze akcji w ostatnich miesiącach cieszyły się mniejszą popularnością. Wielu inwestorów miało jeszcze w pamięci słabą pierwszą połowę 2011 r., a i tegoroczne wyniki były nie najlepsze. Średnie stopy zwrotu za ostatnie sześć miesięcy co prawda były dodatnie, ale zwykle nieco niższe niż z obligacji. Uważam jednak, że zwłaszcza w dłuższej perspektywie inwestycje w akcje będą korzystne.

Paweł Mizerski, zarządzający funduszami dłużnymi Axa TFI

Fundusze dłużne miały w ostatnim czasie bardzo dobre wyniki, co było odzwierciedleniem spadającej rentowności obligacji. Zainteresowanie polskim długiem pozostaje duże, także wśród inwestorów zagranicznych. Do tego doszły relatywnie dobre wyniki polskiej gospodarki, zwłaszcza na tle państw Europy południowej borykających się z gigantycznym zadłużeniem. Rynek wycenia już spadek stóp procentowych na przełomie 2012 i 2013 r., licząc na to, że słabnący popyt musi w końcu przełożyć się na niższą dynamikę cen. Do tego  Ministerstwo Finansów sfinansowało ponad 80 proc. potrzeb pożyczkowych w tym roku. Jeśli spowolnienie nie przybierze na sile, to spadająca inflacja i słabsze dane makroekonomiczne będą sprzyjać niskiej rentowności obligacji. Groźna dla polskiego rynku długu mogłaby być sytuacja, gdyby spowolnienie przerodziło się w kryzys.

Michał Hołda, zarządzający funduszami BPH?TFI

Po bardzo dobrym pierwszym kwartale 2012 r., kiedy wydawało się, że najgorsze obawy o stabilność europejskiego systemu finansowego zostały rozwiane przez działania pomocowe Europejskiego Banku Centralnego, kolejny kwartał przyniósł gwałtowne pogorszenie nastrojów na światowych rynkach. W dużej mierze odbiło się to na wynikach funduszy kapitałowych. Zdecydowanie najlepsze rezultaty osiągnął fundusz dolarowy. Wpływ na to miały z jednej strony świetne wyniki inwestycji na amerykańskim rynku obligacji, a z drugiej strony – silny wzrost kursu amerykańskiej waluty względem złotego. Na drugim biegunie znalazły się fundusze operujące na rynku akcji polskich oraz fundusz surowców, żywności i energii; bardzo negatywnie reagują one na wszelkie oznaki spowolnienia globalnej koniunktury. Wyniki funduszu akcji odzwierciedlają bardzo słabą koniunkturę na rynkach akcji w tym okresie.

Marek Przybylski, prezes Aviva Investors

Stopy zwrotu funduszy ubezpieczeniowych w ostatnich latach nie wyglądają imponująco. W okresie siedmioletnim są jednak wyraźnie pozytywne. Trzeba pamiętać, że ten okres obejmuje globalny kryzys finansowy i być może najgłębszą bessę na warszawskiej giełdzie. Sytuacja na rynkach wpływa też na zachowania klientów. Szczególnie w ostatnich latach nie obserwujemy już radykalnych zmian kierunku przepływu pieniędzy. Nie ma zarówno gwałtownych zakupów napędzanych spektakularnym wzrostem kursów na giełdzie, jak i panicznej ucieczki w sytuacji zmiany tendencji. Widzimy raczej mniejszy, ale bardziej racjonalny, a przy tym dość stabilny napływ środków do funduszy kapitałowych. Mamy nadzieję, że to początek trwałej zmiany podejścia Polaków: od spekulacji do systematycznego inwestowania.

Sławomir Kościak, doradca inwestycyjny PZU Asset Management

Cała uwaga skierowana jest obecnie na sektor budowlany. Po ogłoszeniu upadłości układowej przez PBG inwestorzy totalnie zniechęcili się do tej branży. Istnieją uzasadnione obawy, że los PBG mogą podzielić kolejne firmy. W opałach jest Polimex-Mostostal, który już w lipcu ma mnóstwo długów do spłacenia. W tym miesiącu zapadają obligacje o nominale 100 mln zł i wygasa kredyt w Pekao na 150 mln zł. Czy banki wraz z obligatariuszami będą w stanie w tak krótkim czasie porozumieć się w kwestii dalszego finansowania spółki? W ostatnich dniach mamy mnóstwo doniesień medialnych o próbach ratowania sektora budowlanego przez polityków. Pojawiały się m.in. pomysły wsparcia go przez Agencję Rozwoju Przemysłu. Ale czy jest to na pewno w interesie większości obywateli? Czy warto kosztem Kowalskiego powstrzymywać coś, co jest i tak nieuchronne?

Krzysztof Zawiła, Departament Inwestycji Generali

Przez cały czas na rynku utrzymuje się duża niepewność. Dlatego trudno jest wskazać jednoznacznie, jaka tendencja będzie przeważać na rynku akcji w najbliższych miesiącach. Z jednej strony, obserwujemy pogarszające się wskaźniki makroekonomiczne oraz narastające obawy o powrót kryzysu; dodatkowo w kraju ogromne problemy przeżywa branża budowlana. Z drugiej strony, wyceny wielu polskich spółek utrzymują się na atrakcyjnym poziomie. Chodzi przede wszystkim o spółki, które pomimo niesprzyjających warunków makroekonomicznych notują stabilne wyniki oraz mają dodatnie przepływy finansowe. Wydaje się jednak, że bez definitywnego rozwiązania problemów z zadłużeniem krajów południowej Europy nie będzie możliwy powrót na ścieżkę wzrostu gospodarczego. A tym samym nie za bardzo będzie można liczyć również na trwały wzrost indeksów giełdowych.

– Inwestorzy mający w portfelach fundusze akcyjne nie zaliczą drugiego kwartału 2012 r. do najbardziej udanych. Pod koniec marca powróciły informacje o problemach Grecji i innych krajów UE. Pesymistyczne nastawienie inwestorów utrzymywało się przez cały kwiecień i maj. W tym czasie wartość WIG spadła o ponad 8,4 proc. – mówi Mikołaj Tarasiewicz z Biura Zarządzania Inwestycjami w Compensie.

W czerwcu, po silnych spadkach na początku drugiego kwartału, mimo fatalnych informacji dotyczących spółek z sektora budowlanego, na warszawski parkiet powrócił optymizm. W efekcie WIG spadł w drugim kwartale o 1,63 proc.

Pozostało 93% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy