Rz: Mali i średni przedsiębiorcy telekomunikacyjni zrzeszeni w Krajowej Izbie Komunikacji Ethernetowej ogłosili, że według tzw. analizy ex-ante prowadzonej przez Ministerstwo Rozwoju przypadnie im w udziale 1 mld zł zwrotnego dofinansowania z pieniędzy publicznych do projektów budowy sieci szybkiego internetu (NGA). Państwo w resorcie cyfryzacji macie wiedzę na temat tej analizy. Skąd taka kwota?
To kwota mieszcząca się w przedziale luki finansowania dłużnego wyliczanej dla potrzeb całego sektora. Przy czym punktem wyjścia przy tej analizie było stwierdzenie, że z rynku komercyjnego finansowania dłużnego w Polsce praktycznie wykluczone są małe i średnie firmy, których zapotrzebowanie na finansowanie dłużne waha się od 20 tys. do 10 mln zł. Są wykluczone z dwóch powodów: przez brak zaufania sektora bankowego do firm telekomunikacyjnych i z powodu trudności z oceną wiarygodności zabezpieczeń przez nie ustanawianych. Zaszkodziły tej wiarygodności m.in. przypadki firmy Milmex, która nie wykupiła na czas obligacji wcześniej zabezpieczając je częstotliwościami, czy historia niezaspokojonych wierzycieli Hawe. W przypadku małych i średnich telekomów dochodzi jeszcze jeden element, a mianowicie fakt, że wielu z nich realizowało projekty z funduszy unijnych poprzedniej perspektywy. Aktywa, które mieliby przeznaczyć na zabezpieczenie, to infrastruktura w tzw. okresie trwałości (wymaganym przez UE czasie, w którym należy zachować w niezmienionej formie i wymiarze efekty projektu – red.), co dodatkowo komplikowało ocenę kredytową przedsiębiorstwa.
Jaką postać może mieć zwrotne finansowanie dłużne?
Pracujemy nad tym projektem wspólnie z resortem rozwoju od kilku miesięcy. To MR jest instytucją zarządzającą programem operacyjnym „Polska cyfrowa" (PO PC). Chcielibyśmy dążyć do tego, aby udostępnić cały możliwy wachlarz takiego finansowania, tj. pożyczki, poręczenia i gwarancje oraz inwestycje kapitałowe w udziały/akcje przedsiębiorcy, które po osiągnięciu dojrzałości przez realizowane przezeń projekty byłyby przez niego odkupowane. Co najważniejsze – chcemy doprowadzić do tego, aby na rynku finansowania dłużnego dla małych i średnich przedsiębiorców z sektora telekomunikacyjnego pojawili się wyspecjalizowani pośrednicy, którzy będą bardzo dobrze znali potrzeby tego sektora oraz rozumieli specyfikę jego funkcjonowania i problemy dotykające jego uczestników.
Tacy wyspecjalizowani pośrednicy, po podpisaniu umowy z BGK, będą stanowić rodzaj tzw. jednego okienka kredytowego dla małych i średnich przedsiębiorstw z sektora, skarżącego się do tej pory na brak zrozumienia ich potrzeb po stronie komercyjnych instytucji finansowych.