Niska i stabilna inflacja nie przeszkadza zbytnio rynkom akcji, lecz w okresach szybszego wzrostu cen rynki te zachowują się słabo. Mimo że inwestycje na nich doskonale zabezpieczają przed inflacją w długim terminie, to w okresach, kiedy inflacja przyspiesza – rynki te cierpią.Są trzy główne przyczyny wzrostu globalnej inflacji: silny rozwój młodych gospodarek, rosnące ceny żywności na świecie (wzrost o 40 proc. rok do roku) i skok cen paliw (zwiększyły się o 60 proc. r/r).

W porównaniu z innymi instrumentami akcje są postrzegane jako najlepsze zabezpieczenie przed inflacją. Podobne atuty, lecz mniejszą dostępność, mają rynki surowcowe. Po ostatnich silnych korektach na rynkach światowych akcje stały się relatywnie tanie (historycznie), zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że dywidendy z nich wciąż rosną w tempie przewyższającym inflację.

Spółki są w stanie opierać się inflacji dopóty, dopóki nie powoduje ona istotnego obniżenia aktywności gospodarczej (spowolnienia PKB). Prawdziwym zagrożeniem dla spółek jest wtedy spadek sprzedaży w obliczu rosnących cen materiałów, energii i wynagrodzeń, a także kosztów pieniądza.

W mojej ocenie korekta wycen akcji, jaką obserwujemy na rynkach światowych, wynika między innymi z oczekiwania na serię podwyżek stóp procentowych, wzrost kosztu pieniądza i spowolnienie gospodarek. Wczoraj EBC podniósł stopę z 4,0 proc. do 4,25 proc. Podwyżka ta, i następne, jest nieunikniona w kontekście rosnącej inflacji w strefie euro – do ok. 4,0 proc. r/r z 1,9 proc. przed rokiem i 3,1 proc. na koniec 2007 r.Jak na tym tle wygląda sytuacja na polskim rynku? Bieżąca głęboka korekta na warszawskiej giełdzie tylko w niewielkim zakresie może być uzasadniona obawami inflacyjnymi. W mojej opinii w większym stopniu na bieżącą dekoniunkturę oddziałują czynniki wewnętrzne (które oceniam jako przejściowe), jak obawy o wyniki firm w najbliższym okresie, podaż akcji ze strony funduszy oraz drastyczny spadek zainteresowania akcjami ze strony inwestorów indywidualnych. Patrząc natomiast z dłuższej perspektywy, ceny akcji na GPW zbliżyły się już do atrakcyjnych poziomów.