[b]Rz: Czy grecki kryzys już jest bliski zakończenia?[/b]
[b]Simon Tilford:[/b] Gdyby rzeczywiście Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaoferował Grecji pakiet sięgający 120 mld euro, to doszłoby do stabilizacji na rynkach. Jednakże uważam, że przeszkody na drodze dla wsparcia są bardzo znaczące. Przeciwko pomocy dla Grecji istnieje przecież bardzo silny opór choćby w Niemczech.
[b]Niektórzy ekonomiści sugerują, że powinna powstać wokół Niemiec mniejsza, ale „zdrowsza” strefa euro. Czy tak może się zakończyć grecki kryzys?[/b]
Nie można tego wykluczyć, choć byłoby to bardzo niszczące dla Europy. Nie wiem, czy stworzenie nowej, mniejszej strefy euro leżałoby również w interesie Niemiec oraz innych państw ją tworzących. Ich wspólna waluta zyskiwałaby na wartości w monstrualny sposób, co bardzo mocno uderzyłoby w niemieckich eksporterów. Pamiętajmy, że obecnie eksport jest lokomotywą gospodarki niemieckiej. Skończyłoby się więc to dla niej katastrofalnie. Nie jest też jasne, które państwa znalazłyby się w nowej unii walutowej.
[b]Co więc może uchronić strefę euro od podobnych kryzysów w przyszłości?[/b]