Dojdzie do głębszej integracji

Rozmowa: Simon Tilford, analityk Centre for European Reform w Londynie

Publikacja: 30.04.2010 03:48

[b]Rz: Czy grecki kryzys już jest bliski zakończenia?[/b]

[b]Simon Tilford:[/b] Gdyby rzeczywiście Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaoferował Grecji pakiet sięgający 120 mld euro, to doszłoby do stabilizacji na rynkach. Jednakże uważam, że przeszkody na drodze dla wsparcia są bardzo znaczące. Przeciwko pomocy dla Grecji istnieje przecież bardzo silny opór choćby w Niemczech.

[b]Niektórzy ekonomiści sugerują, że powinna powstać wokół Niemiec mniejsza, ale „zdrowsza” strefa euro. Czy tak może się zakończyć grecki kryzys?[/b]

Nie można tego wykluczyć, choć byłoby to bardzo niszczące dla Europy. Nie wiem, czy stworzenie nowej, mniejszej strefy euro leżałoby również w interesie Niemiec oraz innych państw ją tworzących. Ich wspólna waluta zyskiwałaby na wartości w monstrualny sposób, co bardzo mocno uderzyłoby w niemieckich eksporterów. Pamiętajmy, że obecnie eksport jest lokomotywą gospodarki niemieckiej. Skończyłoby się więc to dla niej katastrofalnie. Nie jest też jasne, które państwa znalazłyby się w nowej unii walutowej.

[b]Co więc może uchronić strefę euro od podobnych kryzysów w przyszłości?[/b]

Póki nierówności gospodarcze w Unii Europejskiej nie zostaną zmniejszone, potrzebna będzie jakaś forma integracji fiskalnej, by zachować stabilność strefy euro i zabezpieczyć tempo wzrostu jej gospodarki. Jednakże nie widzę obecnie nic, co by wskazywało, że zmierzamy w tym kierunku.

[b]Czy jest więc ryzyko, że Grecja zostanie wyrzucona ze strefy euro?[/b]

Istnieje bardzo prawdopodobne ryzyko, że Grecja zbankrutuje. Ale nie sądzę, by wyrzucono ją ze strefy euro. Opuszczenie strefy euro wymagałoby zarówno zgody Grecji, jak i innych państw eurolandu. Dla wszystkich to będzie bardziej kosztowne niż ta obecna doraźna pomoc.

[b]Rz: Czy grecki kryzys już jest bliski zakończenia?[/b]

[b]Simon Tilford:[/b] Gdyby rzeczywiście Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaoferował Grecji pakiet sięgający 120 mld euro, to doszłoby do stabilizacji na rynkach. Jednakże uważam, że przeszkody na drodze dla wsparcia są bardzo znaczące. Przeciwko pomocy dla Grecji istnieje przecież bardzo silny opór choćby w Niemczech.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień