Łatwy dostęp do różnych segmentów rynku kapitałowego

Fundusze parasolowe to dobre rozwiązanie dla klienta głównie ze względu na sposób rozliczenia się z fiskusem. Przy przenoszeniu środków z jednego funduszu do innego nie trzeba odprowadzać podatku Belki. Poza tym w razie potrzeby można łatwo zmienić strategię inwestycyjną. Możliwości tych nie warto jednak nadużywać, bo wykonywanie wielu nerwowych ruchów niewątpliwie źle się skończy

Aktualizacja: 25.11.2010 15:00 Publikacja: 17.06.2010 01:01

Łatwy dostęp do różnych segmentów rynku kapitałowego

Foto: Flickr

Na naszym rynku klienci mają dostęp do 40 funduszy parasolowych. Każdy z nich obejmuje kilka, a nawet kilkanaście subfunduszy – w sumie jest ich ponad 300. Są wśród nich np. fundusze akcyjne, obligacyjne, pieniężne, zrównoważone, stabilnego wzrostu, inwestujące w spółki z konkretnej branży czy w akcje z danego regionu świata.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/fundparasolowe.pdf]Zobacz jaki wybór mają klienci funduszy parasolowych[/link][/b]

Podstawową zaletą funduszu parasolowego jest to, że przy przenoszeniu środków między subfunduszami nie płacimy 19-proc. podatku Belki. Danina jest odprowadzana dopiero wtedy, gdy w ogóle wycofujemy pieniądze z „parasola”; jest wówczas naliczana od zsumowanych zysków ze wszystkich subfunduszy, w jakich trzymaliśmy pieniądze.

Dzięki takiemu mechanizmowi po konwersji (przeniesieniu środków z jednego subfunduszu do innego) dalej inwestowane są wszystkie środki, niepomniejszone o podatek. Gdy zmieniamy zwykły fundusz na inny, najpierw musimy rozliczyć się z fiskusem. Korzyść jest zatem tym większa, im częściej klient zmienia subfundusze oraz im dłużej trwa inwestycja, oczywiście przy założeniu, że przynosi ona zyski.

Konwersje jednostek „pod parasolem” przeprowadzane są szybko. Pieniądze z jednego subfunduszu od razu trafiają do drugiego. Gdy przenosimy środki między funduszami, które nie są spięte „parasolem”, nawet dwa dni mogą one leżeć bezproduktywnie.

– W funduszu parasolowym środki nie są przekazywane na rachunek osobisty klienta. W wyniku jednej dyspozycji konwersji jednocześnie wykonywane są dwie operacje: umorzenie i nabycie jednostek uczestnictwa – tłumaczy Paweł Niemiec, członek zarządu KBC TFI.

[srodtytul]Korzyści dla aktywnych[/srodtytul]

Rozliczanie podatku Belki dopiero po wyjściu poza „parasol” sprawia także, że osiągnięty zysk jest pomniejszony o ewentualną wcześniejszą stratę z jakiegoś subfunduszu. W przypadku standardowych funduszy jest to niemożliwe.

Ponadto otwarcie rejestru w funduszu parasolowym powoduje automatyczne założenie subrejestrów we wszystkich subfunduszach „parasola”. Umożliwia to inwestorowi elastyczne korzystanie z dostępnych strategii i ułatwia zarządzanie oszczędnościami.

[wyimek][b]40 funduszy[/b] tyle „parasoli” jest dostępnych na naszym rynku[/wyimek]

– Dla aktywnego klienta, który często zmienia strategię inwestycyjną, fundusz parasolowy jest korzystniejszy od zwykłego funduszu. Natomiast dla osoby, która lokuje długoterminowo w jednym funduszu lub regularnie wpłaca pieniądze do kilku funduszy, nie ma znaczenia, czy jest on parasolowy, czy zwykły – podsumowuje Radosław Matys, menedżer ds. rozwoju produktów w PZU TFI.

Aby parasol był atrakcyjny, inwestor powinien mieć do wyboru wiele strategii, zróżnicowanych pod względem ryzyka oraz rodzaju inwestycji. Trzeba uzyskać dostęp do różnych segmentów rynku kapitałowego zarówno w Polsce, jak i za granicą. Tylko wtedy możliwe jest elastyczne reagowanie na zmiany sytuacji rynkowej.

[srodtytul]Na opłatach nie zaoszczędzisz[/srodtytul]

Czasami przy konwersji jednostek w ramach funduszu parasolowego pobierane są niższe opłaty manipulacyjne. Niektóre „parasole” umożliwiają dokonanie kilku bezpłatnych konwersji w ciągu roku. Częściej jednak taryfikator jest taki sam, jak przy przechodzeniu między zwykłymi funduszami. Jeżeli przenosimy pieniądze z funduszu bardziej agresywnego (tu opłaty są wyższe) do bezpieczniejszego, nie jesteśmy obciążani żadnymi kosztami. W przypadku operacji w drugą stronę pokrywamy różnicę w opłatach.

Często towarzystwa nie pobierają już opłat przy kolejnym przenoszeniu tych samych środków między funduszami. Gdy na przykład przejdziemy z subfunduszu obligacji do akcyjnego, zapłacimy 2 proc. wartości transferowanej kwoty. Potem za darmo możemy wrócić do inwestycji w obligacje. I gdy znów zdecydujemy się na fundusz akcyjny, za drugim razem za konwersję nie będziemy płacić.

Opłaty manipulacyjne w dużym stopniu zależą od dystrybutora jednostek. Na przykład nie ma ich na większości platform internetowych; dotyczy to zarówno subfunduszy wchodzących w skład „parasoli”, jak i zwykłych funduszy. Ponadto wiele towarzystw proponuje specjalne programy inwestycyjne, które pozwalają bez kosztów przenosić środki między funduszami.

[srodtytul]Pokusa zbyt częstych zmian[/srodtytul]

To, co jest zaletą „parasoli”, tzn. łatwość i korzystne rozwiązania podatkowe przy konwersji jednostek, paradoksalnie może też się stać ich wadą. Inwestor może bowiem ulec pokusie częstego przechodzenia między funduszami, tak by wykorzystywać spadek i wzrost notowań.

– Bardzo duża zmienność na rynkach, jaką obecnie obserwujemy, powoduje, że zarówno początkujący, jak i doświadczeni inwestorzy często zmieniający strategie osiągają gorsze wyniki niż ci, którzy konsekwentnie realizują obraną wcześniej politykę inwestycyjną – mówi Wojciech Brach z Departamentu Sprzedaży Detalicznej w Skarbiec TFI.

– Za wadę można też uznać to, że klient nie ma wyboru i musi poruszać się w zamkniętym środowisku strategii inwestycyjnych oferowanych w ramach jednego „parasola” – mówi Radosław Solan, prezes Copernicus Capital TFI.

Ponadto wszystkie subfundusze obsługuje to samo towarzystwo. Może mieć ono znakomite wyniki w zarządzaniu funduszami akcji, a słabe w przypadku inwestycji w obligacje lub odwrotnie. Czasami więc lepiej wybierać między produktami oferowanymi przez różne towarzystwa.

[srodtytul]Wygodna formuła[/srodtytul]

Towarzystwa funduszy inwestycyjnych chętnie tworzą fundusze parasolowe, bo jest to dla nich korzystne rozwiązanie. – Klient wybierający taki fundusz rzadko zmienia strategię, wychodząc poza „parasol”. Dlatego można przyjąć, że na dłużej zwiąże się z towarzystwem – mówi Marek Baran, rzecznik Allianz TFI.

Taka konstrukcja umożliwia też szybkie rozszerzanie oferty. Z formalnoprawnego punktu widzenia wprowadzenie kolejnych subfunduszy jest prostsze niż utworzenie nowego funduszu. Jeżeli są one wpisane do statutu funduszu parasolowego, TFI może je uruchomić w odpowiednim czasie już bez ubiegania się o zgodę nadzorcy.

Ponadto w przypadku subfunduszy obowiązują niższe wymagania kapitałowe. Zgodnie z ustawą minimalne początkowe aktywa funduszu otwartego wynoszą 4 mln zł. Natomiast aby utworzyć nowy subfundusz w ramach już funkcjonującego „parasola”, wystarczy 100 tys. zł.

Nie wszystkie rodzaje funduszy mogą być jednak oferowane w formie subfunduszy; nie mogą na przykład takie, w których opłaty przy zakupie jednostek pobierane są według innych zasad. Dlatego fundusze parasolowe i zwykłe występują w ofercie towarzystw równolegle.

[ramka][srodtytul]Sposoby na podatek Belki[/srodtytul]

[b]Fundusz parasolowy[/b] zmieniając strategię inwestycyjną, nie musimy rozliczać się z fiskusem z dotychczasowych zysków kapitałowych. Podatek Belki płacimy dopiero wtedy, gdy kończymy inwestycję i wycofujemy pieniądze z „parasola”.

[b]Ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy[/b] przy przenoszeniu środków między funduszami kapitałowymi zasada jest podobna jak w „parasolu”; klient ma do wyboru fundusze prowadzone przez towarzystwo ubezpieczeniowe lub TFI. Jest to jednak propozycja dla oszczędzających długoterminowo. Wycofanie się z inwestycji po kilku latach od zawarcia umowy często jest nieopłacalne; może się nawet zdarzyć, że klient dostanie mniej pieniędzy niż wpłacił.

[b]Podatku od zysków kapitałowych nie płacimy[/b]

gdy umarzamy jednostki uczestnictwa kupione przed wprowadzeniem tego podatku, czyli przed 1 grudnia 2001 r.

[b]Podatkiem nie są także obciążone wypłaty z ubezpieczeń na życie[/b] (bez funduszy kapitałowych). zasada ta jest wykorzystywana przy konstrukcji produktów strukturyzowanych (zyski z nich zależą od wybranych wskaźników rynkowych); często są one „opakowane” w formę ubezpieczenia na życie, co pozwala uniknąć podatku.[/ramka]

[ramka][srodtytul]Adam Johaniuk, dyrektor sprzedaży PKO TFI[/srodtytul]

Fundusz parasolowy składa się z co najmniej kilku subfunduszy. Dzięki temu produkt ten doskonale nadaje się do budowy zróżnicowanego portfela inwestycyjnego i efektywnego zarządzania nim.Zasadniczo fundusze parasolowe możemy podzielić na dwie kategorie. Jedna obejmuje produkty o różnym poziomie ryzyka, czyli zarówno bezpieczne, lokujące w obligacje skarbowe, jak i akcyjne. Drugi rodzaj to fundusze, które dają możliwość inwestowania w analogiczne klasy aktywów, ale w różnych częściach świata. Obie te kategorie ułatwiają budowę zróżnicowanego, czyli zdywersyfikowanego portfela – w pierwszym przypadku pod względem ryzyka, a w drugim pod względem rynków, na których są notowane dane instrumenty.

Dodatkowo konstrukcja parasola pozwala na przesuwanie środków z jednego subfunduszu do drugiego bez konieczności płacenia podatku. Może to znacznie zwiększyć efektywność inwestycji, bowiem pieniądze, które wpłynęłyby do kasy państwa, pracują dalej. Dziś fundusze parasolowe to optymalna forma inwestycji zarówno dla klientów detalicznych, jak i zamożnych.[/ramka]

[i]Partnerem cyklu „Poradnik dla inwestujących w fundusze” jest [b]PKO TFI[/b][/i]

[ramka][b]Czytaj też:

[link=http://www.rp.pl/artykul/464971.html]Surowce, nowoczesne technologie, rozwojowe branże - fundusze sektorowe to ciekawe uzupełnienie portfela inwestycyjnego[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/468163.html]Okres inwestowania jest ważniejszy niż sytuacja na giełdzie[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/181776,471188_Kilkaset_zlotych_na_poczatek___potem_moze_byc_mniej.html]Kilkaset złotych na początek, potem może być mniej [/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/478569.html]Zysk nie do końca pewny, ryzyko ograniczone[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/481986.html]Fundusz dla dziecka: na edukację i start w dorosłe życie[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/485343.html]Tylko spokój może uratować przed dużymi stratami[/link]

[link=http://www.rp.pl/artykul/488125.html]Nadmierna aktywność nie zawsze jest wskazana[/link][/b]

[b][link=http://www.rp.pl/artykul/181776,491571_Jak_zaoszczedzic_na_oplacie_dystrybucyjnej_i_za_zarzadzanie.html]Jak zaoszczędzić na opłacie dystrybucyjnej i za zarządzanie[/link][/b][/ramka]

Na naszym rynku klienci mają dostęp do 40 funduszy parasolowych. Każdy z nich obejmuje kilka, a nawet kilkanaście subfunduszy – w sumie jest ich ponad 300. Są wśród nich np. fundusze akcyjne, obligacyjne, pieniężne, zrównoważone, stabilnego wzrostu, inwestujące w spółki z konkretnej branży czy w akcje z danego regionu świata.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/fundparasolowe.pdf]Zobacz jaki wybór mają klienci funduszy parasolowych[/link][/b]

Pozostało 95% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy