Jak opanować emocje w czasie inwestowania

Inwestowanie pod wpływem silnych emocji zazwyczaj nie przynosi dobrych efektów

Publikacja: 30.05.2012 11:13

Jak opanować emocje w czasie inwestowania

Foto: Bloomberg

Spadki na rynkach akcji są zazwyczaj bardzo gwałtowne. W żargonie giełdowym mówi się, że byki wchodzą po schodach, a niedźwiedzie skaczą przez okno. Oznacza to, że hossa (rynek byka) trwa znacznie dłużej i przebiega łagodniej niż bessa (rynek niedźwiedzia).

Bardzo trudno jest opanować emocje, kiedy szybko tracimy pieniądze. Z reguły inwestorzy reagują na spadki na dwa  sposoby. Jedni wycofują się z inwestycji z dużą stratą, kiedy ceny akcji osiągają minimalny poziom (tzw. dołek). A kiedy na giełdy powraca hossa, boją się inwestować w akcje. Jak zbadali psychologowie, ból po poniesionej stracie ludzie odczuwają dwa razy silniej niż radość z zysku.

27 proc.

o tyle spadł WIG20 w ciągu ostatnich 12 miesięcy

Natomiast inni, bardziej odważni, gdy tylko kursy zaczynają spadać, dokupują taniejące akcje. W ten sposób chcą uśrednić cenę i szybko wyjść na plus. Taka strategia w czasie bessy tylko pogłębia straty i może być bardzo niebezpieczna. A jak twierdzą znani inwestorzy, najważniejszą zasadą, której nie można złamać, jest chronienie kapitału. Bo aby odrobić 50-proc. stratę, zysk musi wynieść 100 proc.

– Kluczem do sukcesu w inwestowaniu jest rozumienie nie tylko swoich emocji, ale i emocji rynku, czyli masy inwestorów, którymi cyklicznie targają  chciwość i strach – mówi Ludmiła Falak-Cyniak, członek zarządu i dyrektor inwestycyjny w Skarbiec TFI.

Co robić, aby nie poddawać się łatwo emocjom? Trzeba mieć plan inwestycyjny, który będzie uwzględniał naszą skłonność do ryzyka, a także określał czas, przez jaki zamierzamy oszczędzać. Im jest on dłuższy, tym nasz portfel może składać się z bardziej ryzykownych instrumentów (akcje, surowce).

Inwestując w aktywa związane z większym ryzykiem, najlepiej trzymać się wybranej strategii. Niedoświadczonym inwestorom doradcy polecają systematyczne (bez względu na koniunkturę) dokupywanie akcji lub agresywnych funduszy. Przykładowo można założyć, że co kwartał zainwestujemy w akcje lub fundusze agresywne 2 tys. zł.

Osoby, które mają większą wiedzę o rynku akcji, mogą stosować bardziej wyrafinowane metody inwestowania. Niektórzy lokują pieniądze, kierując się analizą techniczną (biorą pod uwagę wykresy cen akcji). Inni inwestują w oparciu o analizę fundamentalną; wybierają spółki, kierując się ich oceną na podstawie sprawozdań finansowych i wskaźników ekonomicznych. Jednak doświadczeni inwestorzy radzą, żeby bez względu na wybraną metodę  zawsze trzymać się planu.

Marek Buczak, zarządzający funduszami w Quercus TFI

Kiedy na rynkach jest panika i ceny akcji mocno spadają, trzeba unikać inwestycji w spółki znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej, zagrożone bankructwem. W trudnych czasach jakość spółek i zaufanie do zarządów mają szczególnie duże znaczenie. Najczęściej jest tak, że przy dużej zmienności na giełdach i silnym spadku indeksów reakcje indywidualnych inwestorów są opóźnione. Dlatego lepsze wyniki mają ci, którzy trzymają nerwy na wodzy, niż tacy, którzy wykonują nerwowe ruchy. Obecnie na giełdzie nie powinny inwestować osoby nierozumiejące do końca, jakie ryzyko wiąże się z akcjami.

Spadki na rynkach akcji są zazwyczaj bardzo gwałtowne. W żargonie giełdowym mówi się, że byki wchodzą po schodach, a niedźwiedzie skaczą przez okno. Oznacza to, że hossa (rynek byka) trwa znacznie dłużej i przebiega łagodniej niż bessa (rynek niedźwiedzia).

Bardzo trudno jest opanować emocje, kiedy szybko tracimy pieniądze. Z reguły inwestorzy reagują na spadki na dwa  sposoby. Jedni wycofują się z inwestycji z dużą stratą, kiedy ceny akcji osiągają minimalny poziom (tzw. dołek). A kiedy na giełdy powraca hossa, boją się inwestować w akcje. Jak zbadali psychologowie, ból po poniesionej stracie ludzie odczuwają dwa razy silniej niż radość z zysku.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień