W tle są negocjacje prowadzone przez USA z Iranem ws. irańskiego programu nuklearnego. Trump podkreślił, że USA nie pozwolą Iranowi wejść w posiadanie broni atomowej.
Częściowa ewakuacja ambasady USA w Iraku. Rosną ceny ropy
Agencja Reutera informowała wcześniej, że USA przygotowują częściową ewakuację ambasady w Iraku. Pozwalają też rodzinom żołnierzy stacjonujących na Bliskim Wschodzie na wyjazd z regionu ze względu na rosnące zagrożenie. Decyzję w tej ostatniej sprawie podjął sekretarz obrony Pete Hegseth.
Cztery amerykańskie i dwa irackie źródła nie potrafiły wskazać, jakie konkretnie zagrożenie skłoniło amerykańskie władze do ewakuacji personelu z Bliskiego Wschodu. Doniesienia o wyjeżdżających z Bliskiego Wschodu Amerykanach doprowadziły do wzrostu cen ropy o ponad 4 proc.
Czytaj więcej
Przez ostatnie pół roku nastroje w państwie Putina radykalnie się zmieniły. Polska wciąż znajduje...
Przedstawiciel Departamentu Stanu poinformował też, że Amerykanie mogą – dobrowolnie – opuszczać Bahrajn i Kuwejt. Z oficjalnego komunikatu Departamentu Stanu wynika, że Bliski Wschód „ze względu na rosnące napięcia w regionie” opuszczają pracownicy administracji USA, których obecność w regionie nie jest niezbędna.