Według dziennikarza agencji, wcześnie w niedzielę widziano "kilka opancerzonych samochodów z logo OBWE", załadowanych walizkami, opuszczających siedzibę misji. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie nie odpowiedziała na prośbę Reutera o komentarz. Specjalna Misja Obserwacyjna OBWE na Ukrainie rozpoczęła działalność w 2014 r. po wybuchu konfliktu między siłami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami w Donbasie.
W obliczu rosnącej koncentracji wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą i obaw o możliwą inwazję, Stany Zjednoczone wezwały swych obywateli do natychmiastowego opuszczenia Ukrainy. Podobne decyzje ogłosiły służby dyplomatyczne kilku innych państw. W piątek doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan mówił, że do inwazji Rosji na Ukrainę może dojść jeszcze w czasie trwających Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Rosja zaprzeczyła, by planowała atak i oskarżyła państwa zachodnie o szerzenie histerii.
Czytaj więcej
Do inwazji Rosji na Ukrainę może dojść jeszcze w czasie trwających Igrzysk Olimpijskich w Pekinie - powiedział doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.
Według źródeł Reutera, Stany Zjednoczone postanowiły wycofać swój personel misji OBWE z Ukrainy. Z kolei członkowie misji z Wielkiej Brytanii mieli przenieść się z terenów kontrolowanych przez separatystów na terytorium pozostające pod kontrolą ukraińskich władz.
Jeden z informatorów agencji powiedział, że 160 członków misji OBWE opuszcza Ukrainę, w tym obywatele Holandii, Kanady, Słowacji i Albanii.