Reklama

Sąd każe Agorze przeprosić prof. Chojnę-Duch za obelżywe posty

Sąd Okręgowy w Warszawie zobowiązał Agorę S.A. do przeproszenia prof. Elżbiety Chojny-Duch za nieusunięcie obraźliwych dla niej postów i zapłatę 10 tys. zł zadośćuczynienia (żądała 50 tys. zł).

Publikacja: 19.07.2024 15:12

Elżbieta Chojna-Duch

Elżbieta Chojna-Duch

Foto: PAP/Rafał Guz

Poszło o posty zamieszczane pod artykułem "Prof. Elżbieta Chojna-Duch znalazła azyl w NBP" ze stycznia 2021 r., na portalu wyborcza.biz. Tekst skupiał się na publicznej roli Chojny-Duch jako doradcy w NBP, ale nie tego dotyczył jej pozew, tylko postów, których wydawca portalu (po drodze się zmienił) poza najbardziej obraźliwymi nie usunął. Napisał zaś do niej, aby wskazała posty, które chce usunąć. Nie zrobiła tego za to wystąpiła z pozwem.

Jak sąd uzasadnił wyrok

Sędzia Magdalena Kubczak wskazała w uzasadnieniu wyroku, że Agora jako administrator portalu internetowego odpowiada za naruszenia dóbr osobistych osób trzecich, przez utrzymywanie cudzych anonimowych komentarzy naruszających dobra osobiste. Administrator powinien był je usunąć po uzyskaniu pierwszego pisma powódki. Komentarze były wulgarne, obiektywnie obelżywe, a ocena ich bezprawności nie wymagała dodatkowych ustaleń. Nie odnosiły się też do działalności publicznej powódki, miały charakter zmasowanego ataku personalnego. Krytyka osób publicznych może być ostra, ale musi odnosić się do funkcji publicznej: nie można zgodzić się na hejt.

Czytaj więcej

Prezes Polskiej Rady Biznesu: To anonimowość ułatwia hejt w sieci

Czy portal może żądać wskazania krzywdzących postów?

Spór prawny skupił się na rozumieniu art 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, który wyłącza odpowiedzialność portalu za naruszające prawo posty, do czasu uzyskania wiarygodnej wiadomości o ich bezprawnym charakterze.

Adwokat Krzysztof Gotkowicz, pełnomocnik powódki, argumentował, że administrator portalu nie miał prawa wymagać od poszkodowanej wskazywania krzywdzących ją postów, wystarczyło zgłoszenie że tam są.

Reklama
Reklama

SO oddalił zaś żądanie pozwu usunięcia inkryminowanych komentarzy, gdyż ze względu na przekształcenia w grupie Agora pozwana spółka nie jest już wydawcą i administratorem portalu wyborcza.biz. A wyrok dotyczy zaniechań które zdarzyły się gdy była administratorem tego portalu.

- Wyrok jest sprzeczny z utrwalonym orzecznictwem, że aby przyjąć odpowiedzialność administratora za wpis musi on mieć wiarygodną wiadomość o bezprawnym wpisie, a zatem co najmniej informację pozwalającą go zidentyfikować - dostarczenie jej było obowiązkiem osoby żądającej usunięcia wpisu. Niepokojące jest też, że sąd przyznał prymat prawom powódki nad swobodą wypowiedzi internautów, która podlega konstytucyjnej ochronie - powiedziała "Rz" mec. Agnieszka Całka, pełnomocnik Agora S. A., zapowiadając apelacje.

- Ten proces trwał 3,5 roku, państwo powinno więc wypracować rozwiązania, które pozwolą na lepszą ochronę ofiar hejtu i poszerzą odpowiedzialność szerzących krzywdzące treści - skomentowała prof. Chojna-Duch.

Wyrok jest nieprawomocny.

Sygn. akt IV C 49/22

Prawo w Polsce
Prezydent Karol Nawrocki przygotował własną ustawę łańcuchową. Co zawiera?
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Zawody prawnicze
Adwokaci i radcy wykluczeni z walnych w spółdzielniach. Prezes NRA interweniuje
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Sądy i trybunały
Sąd Najwyższy obalił zasadę prawną i uderzył w europejskie trybunały
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama