W Piotrkowie Trybunalskim ruszył precedensowy proces ws. zmian klimatu

Aktywistka pozwała Skarb Państwa za naruszenie dóbr osobistych w związku z biernością wobec zmian klimatycznych. Domaga się konkretnych działań na rzecz ochrony klimatu, a także symbolicznego zadośćuczynienia w kwocie... 1 złoty.

Publikacja: 09.02.2023 10:56

W Piotrkowie Trybunalskim ruszył precedensowy proces ws. zmian klimatu

Foto: Fotorzepa

O procesie, który ruszył właśnie przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim pisze "Dziennik Łódzki".

Jak możemy przeczytać, Monika Stasiak mieszka z partnerem Maciejem i 7-letnim synem we wsi Wólka Kuligowska w gminie Poświętne w powiecie opoczyńskim. Wcześniej mieszkali w Łodzi, ale chcieli być bliżej natury i w 2016 roku kupili działkę przylegającą do lasu i sąsiadującą z Pilicą.

Pani Monika w sprawy ochrony środowiska angażowała się już na studiach (Greenpeace), obecnie aktywnie działa w ruchu klimatycznym Strajk dla Ziemi.

Oboje, jak zeznali przed sądem, obserwują niekorzystne i nasilające się zmiany klimatu, które zauważają od około 2012 roku. Chodzi o nieprzewidywalne zjawiska pogodowe, jak gwałtowne burze, które wyrządzają szkody i powodują uciążliwe przerwy w dostawach prądu, jak i o długotrwałe upały niosące z jednej strony suszę i jej konsekwencje, z drugiej powodujące obniżenie nastroju i złe samopoczucie pani Moniki.

Powódka domaga się od rządu podjęcia działań, które miałyby doprowadzić do neutralności klimatycznej do 2043 roku oraz do zredukowania gazów cieplarnianych o 60 procent do 2030 roku. Dodatkowo kobieta żąda symbolicznego zadośćuczynienia w kwocie 1 złoty.

Prokuratoria Generalna wniosła o oddalenie roszczeń w całości. Jej przedstawicielka dowodziła przed sądem, że strona powodowa próbuje tak naprawdę na grunt prawa cywilnego przenieść instytucję nieznaną prawu polskiemu, czyli actio popularis, która nie istnieje w naszym systemie prawa. Jak wyjaśnia autor artykułu, actio popularis to skarga obywatelska – środek prawny, który ze względu na ważny interes publiczny dostępny jest każdemu obywatelowi mającemu zdolność procesową, choćby nie był osobą bezpośrednio zainteresowaną sprawą. - W ten sposób chce osiągnąć cele, które należą do celów politycznych, a nie celów prawa cywilnego i ochrony praw i wartości osób fizycznych czy prawnych - argumentowała przedstawicielka PG.

Prokurator Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie przywołała uchwałę Sądu Najwyższego z 28 maja 2021 roku, która stwierdza, że prawo do życia w czystym środowisku nie jest dobrem osobistym.

- Tamta uchwała nie ma przełożenia na tę sprawę, bo dotyczyła spraw antysmogowych, a tu chodzi o ocieplenie klimatu. A Sąd Najwyższy potwierdził, że jeśli chodzi chodzi o stan środowiska, to może on prowadzić do naruszenia dóbr takich jak np. wolność, zdrowie czy prywatność - odpowiada Maja Frontczak, radca prawny kancelarii Gessel, która wraz z Fundacją ClientEarth Prawnicy dla Ziemi reprezentuje powódkę. 

Czytaj więcej

SN mówi kiedy, za smog należy się zadośćuczynienie

O procesie, który ruszył właśnie przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim pisze "Dziennik Łódzki".

Jak możemy przeczytać, Monika Stasiak mieszka z partnerem Maciejem i 7-letnim synem we wsi Wólka Kuligowska w gminie Poświętne w powiecie opoczyńskim. Wcześniej mieszkali w Łodzi, ale chcieli być bliżej natury i w 2016 roku kupili działkę przylegającą do lasu i sąsiadującą z Pilicą.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara