Wolność sumienia i wyznania: Świadek Jehowy ma obowiązek przeznaczenia aut na rzecz Sił Zbrojnych

Zobowiązanie do dostarczenia pojazdów na rzecz Sił Zbrojnych RP oraz wynikające z tego obowiązki nie ograniczają wolności sumienia i wyznania jej prezesa.

Aktualizacja: 15.12.2020 14:06 Publikacja: 15.12.2020 08:18

Wolność sumienia i wyznania: Świadek Jehowy ma obowiązek przeznaczenia aut na rzecz Sił Zbrojnych

Foto: Adobe Stock

Obowiązek przeznaczenia czterech firmowych samochodów osobowo-ciężarowych na rzecz 12. Grupy Zabezpieczenia Medycznego został nałożony na komandytową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością na podstawie przepisów ustawy o powszechnym obowiązku obrony oraz rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie świadczeń rzeczowych na rzecz obrony w czasie pokoju. W decyzji, wydanej na wniosek wojskowego komendanta uzupełnień, wójt gminy zaznaczył, że zobowiązuje ona spółkę do wykonania wspomnianego obowiązku w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny.

W odwołaniu do wojewody, a następnie w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie spółka zarzuciła naruszenie przepisów konstytucji oraz ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. W jej opinii w postępowaniu administracyjnym błędnie uznano, że przynależność prezesa zarządu spółki do wyznania Świadków Jehowy nie przeszkadza w wydaniu zaskarżonej decyzji. Przytaczając orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczące odbycia zastępczej służby wojskowej, spółka stwierdziła, że każdy członek wyznania Świadków Jehowy – a jest nim prezes spółki – ma prawo, w takiej mierze jak członkowie innych wyznań, do zwolnienia go z obowiązków, których nie można pogodzić z jego powinnościami religijnymi. Przekazanie pojazdów na cele wojskowe koliduje z zasadami wyznania, a przeciwne zapatrywania są sprzeczne z przepisami ustawy o gwarancjach sumienia i wyznania oraz z orzecznictwem ETPCz – argumentowała spółka.

Czytaj także: Wyznanie nie uniemożliwi przekazania samochodu dla wojska

Przytoczone orzeczenia dotyczą zastępczej służby wojskowej odbywanej przez Świadków Jehowy, a nie świadczeń rzeczowych, o których mowa w ustawie o powszechnym obowiązku obrony – ustalił sąd. I to nie prezes zarządu spółki jest adresatem kwestionowanej decyzji. Nie na niego został nałożony obowiązek świadczeń rzeczowych, lecz na spółkę prawa handlowego, która posiada osobowość prawną. Te obowiązki mają charakter rzeczowy, a nie osobisty. Pojazdy, których dotyczy decyzja, nie są prywatną własnością prezesa spółki, lecz spółki. Wyznanie członków zarządu spółki nie może zatem mieć znaczenia w wykonywaniu obowiązków wynikających z ustawy o powszechnym obowiązku obrony. Nie doszło więc do naruszenia przepisów konstytucji – orzekł sąd, oddalając skargę. W uzasadnieniu wyroku zwrócił natomiast uwagę, że jako przedsiębiorca spółka ma również szereg obowiązków wobec państwa, a jej pojazdy nie są z nich wyłączone.

Wyrok jest nieprawomocny.

Obowiązek przeznaczenia czterech firmowych samochodów osobowo-ciężarowych na rzecz 12. Grupy Zabezpieczenia Medycznego został nałożony na komandytową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością na podstawie przepisów ustawy o powszechnym obowiązku obrony oraz rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie świadczeń rzeczowych na rzecz obrony w czasie pokoju. W decyzji, wydanej na wniosek wojskowego komendanta uzupełnień, wójt gminy zaznaczył, że zobowiązuje ona spółkę do wykonania wspomnianego obowiązku w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego