Koszty sądowe przeprosin Rokity w postępowaniu cywilnym

?Głośna sprawa egzekucji przeprosin od Jana Rokity i sprzeczne kwoty, jakie padają, pokazują, że koszty egzekucji zależą od sposobu jej wykonania.

Publikacja: 18.06.2013 09:50

Koszty sądowe przeprosin Rokity w postępowaniu cywilnym

Foto: Fotorzepa/Dominik Pisarek

Jeśli dłużnik nie spłaca długu, naraża się, że wierzyciel z pomocą komornika wyegzekwuje go, tylko drożej.

Generalnie, gdy sąd zasądzi gdy sąd zasądzi np. 10 tys. zł odszkodowania z jakiegokolwiek tytułu, np. za pomówienie, a pozwany go nie zapłaci, ściąga je komornik. Zwykle dolicza do nich koszty procesu, które nieraz są większe od długu oraz opłaty komornicze, wynoszące od 8 do 15 proc. wartości długu.

Te dodatkowe koszty poniekąd tłumaczą rozbieżności, jeśli chodzi o kwoty egzekwowane od Rokity. Były polityk mówi o 350 tys. zł, a były główny komendant policji Konrad Kornatowski o dwóch kwotach: 10 i 100 tys. zł.Choć jego pełnomocnik żądał też 200 tys. zł.

Z egzekucją przeprosin, czyli tzw. świadczeń niepieniężnych, są dodatkowe trudności, gdyż mają one osobisty charakter i na ich wykonanie musi się zgodzić dłużnik. W niektórych prestiżowych sprawach, a tak Rokita traktuje spór z Kornatowskim, dłużnicy wykorzystują fakt, że nie można ich zmusić do przeprosin. Jednak nakazane w wyroku przeprosiny czy oświadczenie może opublikować sam wierzyciel.

W takiej sytuacji część sądów stosuje art. 480 kodeksu cywilnego, który stanowi, że na wypadek zwłoki dłużnika w wykonaniu zobowiązania wierzyciel żąda już w procesie upoważnienia go do wykonania owej czynności na koszt dłużnika. Niektóre sądy uznają jednak, że nie można z góry zakładać, iż pozwany wyroku nie wykona.

Wierzyciel ma jeszcze jedno narzędzie: może skorzystać  z art. 1049 kodeksu postępowania cywilnego. W odrębnym postępowaniu może wystąpić do sądu egzekucyjnego o umocowanie go do wykonania tej czynności na koszt dłużnika i ściągnięcia kosztów tej czynności.

W takiej sytuacji nie jest wymagane wcześniejsze wykupienie przeprosin. Wierzyciel może zatem ściągać przez komornika pieniądze na przyszłe przeprosiny. Właśnie to czyni Kornatowski, co zresztą przyznał publicznie.

– To niestety droga przez mękę, gdyż oznacza kolejne postępowanie – mówi mecenas Piotr Rogowski, który w imieniu wydawcy „Gazety Wyborczej", prowadził podobną sprawę z Jackiem Kurskim.

Dłużnik na tym etapie nie jest zupełnie bezbronny, choć ma ograniczone pole manewru: może kwestionować koszt zastępczego wykonania. Może wskazywać, że ogłoszenie można wykupić taniej, ale nie może kwestionować ich zakresu, i miejsca, gdzie mają się ukazać.

– To już jednak zwykle za późno na skuteczną obronę – wskazuje Grzegorz Kuczyński, adwokat. – Najlepiej w zwykłym procesie, w pierwszej instancji, ostrzegać, że żądane świadczenie, np. ogłoszenie może być zbyt drogie – wyjaśnia.

W określeniu czynności potrzebnych do usunięcia naruszenia dóbr osobistych sąd ma znaczną swobodę. Daje ją art. 24 kodeksu cywilnego. Jan Rokita twierdzi jednak, że właśnie na tej swobodzie wyraźnie stracił.

Jeśli dłużnik nie spłaca długu, naraża się, że wierzyciel z pomocą komornika wyegzekwuje go, tylko drożej.

Generalnie, gdy sąd zasądzi gdy sąd zasądzi np. 10 tys. zł odszkodowania z jakiegokolwiek tytułu, np. za pomówienie, a pozwany go nie zapłaci, ściąga je komornik. Zwykle dolicza do nich koszty procesu, które nieraz są większe od długu oraz opłaty komornicze, wynoszące od 8 do 15 proc. wartości długu.

Pozostało 83% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"