Do końca roku unijne instytucje uzgodnią nowe rozporządzenie o ochronie danych osobowych. Zamiast 28 różnych ustaw (wdrażających obowiązującą unijną dyrektywę) będziemy mieli jeden wspólny europejski zestaw zasad, lepiej dostosowany do wyzwań technologicznych. Wejdzie on w życie prawdopodobnie w 2018 r.
Koniec z rejestrem
Jednolite rozporządzenie jest korzystne dla różnych uczestników życia gospodarczego. Jeśli podmiot gospodarczy rozpoczyna działalność w Polsce, ale chce wyjść poza jej granice, to zyska pewność, że wszędzie obowiązują te same zasady ochrony danych osobowych i firma będzie wypełniać wszystkie obowiązki administracyjne z tym związane tylko w jednym państwie. Z kolei jeśli polski klient będzie miał problemy z francuskim czy brytyjskim sklepem online, to będzie mógł się poskarżyć polskiemu organowi kontrolnemu. I on, wspólnie z organem kraju siedziby firmy, wydadzą decyzję, czy naruszono zasady ochrony danych osobowych.
Fundamentalnie zmienia się zasada odpowiedzialności. Obecnie podmiot biznesowy musi notyfikować organowi kontrolnemu, że przetwarza dane osobowe. W nowym systemie to firma będzie sama odpowiedzialna za to, jak te dane przetwarza. Eliminuje się obowiązki administracyjne. W Polsce skończy się rejestrowanie zbiorów w ogólnym rejestrze prowadzonym przez głównego inspektora danych osobowych. Dziś każdy, kto przetwarza dane, musi poinformować o tym GIODO, złożyć formularz i wprowadzić tę informację (nie same dane) do ogólnego rejestru.
Będzie natomiast możliwe nakładanie sankcji finansowych za naruszanie prawa do 2 proc. lub nawet 5 proc. (to jeszcze kwestia negocjacji) obrotu światowego lub do miliona euro.
Prawo do zapomnienia
Chyba najbardziej emblematycznym elementem dyskusji o nowym rozporządzeniu było tzw. prawo do bycia zapomnianym, czyli po prostu prawo do usunięcia danych. Prawdopodobnie zostanie ono wpisane do rozporządzenia, ale bez szczegółowej procedury administracyjnej, jak miałoby to w praktyce wyglądać. Bo nie wiadomo jak zmusić firmy do wykonania takiej decyzji. O tym zadecydują w przyszłości organy kontrolne.