[srodtytul]Konflikt dwóch dóbr[/srodtytul]
Wysoka ranga statystyki publicznej w organizacji życia społecznego sprawia, iż tajemnica statystyczna różni się od innych tajemnic zawodowych, takich jak notarialna, sędziowska, prokuratorska, adwokacka, radcowska, komornicza, dziennikarska czy lekarska. Przede wszystkim obowiązek statystyczny ustanowiony został niemal wyłącznie w interesie publicznym, a w interesie indywidualnym jedynie pośrednio, o tyle, o ile w interesie każdego obywatela leży sprawne funkcjonowanie państwa. Inaczej jest w przypadku informacji chronionych przez inne tajemnice zawodowe, gdzie chronione informacje są przekazywane przez jednostkę dobrowolnie z jej inicjatywy i w jej interesie. Przykładowo tajemnica adwokacka powstaje dlatego, że jednostka szukając pomocy prawnej, udaje się do profesjonalisty i powierza mu określony zasób informacji.
Tymczasem w wypadku obowiązku statystycznego udostępnienie danych nie wiąże się z żadną bezpośrednią korzyścią dla jednostki. Wręcz przeciwnie, wymaga on poświęcenia znacznej ilości czasu, łącząc się ze znacznym nieraz stopniem uciążliwości. Obowiązek statystyczny często wymusza udostępnianie kompleksowej informacji o niezwykle istotnych dla danego podmiotu, a nie jak w większości innych tajemnic – tylko wąskiego wycinka rzeczywistości. Dlatego ostrożnie trzeba podchodzić do możliwości przełamania tajemnicy statystycznej i wykorzystania chronionych przez nią danych do celów innych niż przewidziane w ustawie o statystyce publicznej.
Wspominany przepis k.p.k. umożliwiający zwolnienie z tajemnicy statystycznej wydaje mi się w tym kontekście głęboko niezgodny z konstytucją. I to na paru poziomach. Po pierwsze w art. 51czytamy, że: „Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym”. Ani więc względy celowości, ani wygody władzy nie uzasadniają naruszenia autonomii informacyjnej jednostki. Konstytucyjna zasada proporcjonalności, stosowana gdy chcemy określić ową konieczność, wyraża przekonanie, że stopień ingerencji w sytuację prawną jednostki musi znajdować uzasadnienie w randze promowanego w ten sposób interesu publicznego. Potrzeba więc wyważenia dwóch dóbr, których pełna realizacja jest niemożliwa: dobra naruszonego przez podjęte środki działania, a także dobra, którego ochrona jest w konkretnych okolicznościach celem ingerencji państwa. Art. 180 § 1 k.p.k. w zakresie odnoszącym się do tajemnicy statystycznej zawiera konflikt dwóch dóbr: dobro wymiaru sprawiedliwości skonfrontowane zostaje z potrzebą zapewnienia wiarygodności statystyce publicznej, również będącej dobrem publicznym.
Wykorzystanie danych statystycznych w innych celach niż te, w których zostały one zebrane, godzi w dobro publiczne w postaci zaufania respondentów do organów statystycznych, a tym samym godzi w wiarygodność statystyki, podważając w konsekwencji funkcjonowanie całego systemu statystyki publicznej. Może to spowodować trudne do oszacowania negatywne następstwa dla całego państwa, np. prowadząc do utraty przez statystykę akceptacji społecznej. Bez dobrej, wiarygodnej statystyki i rzetelnej informacji statystycznej nie da się prawidłowo ocenić różnych aspektów rzeczywistości, utrudnione jest podejmowanie trafnych decyzji, problematyczne staje się prognozowanie przyszłości, chwieją się podstawy demokratycznego społeczeństwa informacyjnego itp.
Prokuratorskie wymuszanie złamania tajemnicy statystycznej jest działaniem wybitnie destrukcyjnym, którego negatywnych skutków nie da się odwrócić. Nawet pojedyncze przypadki ujawnienia przez służby statystyczne informacji jednostkowych mogą na długo poderwać zaufanie do tych służb, co przełoży się na pogorszenie jakości danych. Obrazowo przedstawia to Bohdan Wyżnikiewicz. Śledczym mogłoby się wydawać, że mieliby mniej pracy, gdyby mogli zwolnić księży z tajemnicy spowiedzi. Ale po ujawnieniu pierwszego takiego przypadku nie byłoby wielu chętnych do spowiadania się z jakiegokolwiek grzechu. Skutki złamania tajemnicy statystycznej byłyby podobne. Pamiętajmy też, że władze publiczne mają do dyspozycji rozmaite środki gromadzenia i weryfikacji informacji na potrzeby postępowania karnego, skuteczne zaś funkcjonowanie tych władz bez rzetelnych i obiektywnych informacji o sytuacji w państwie nie jest możliwe.