Reklama

Rośnie akceptacja dla długu, także polskiego

W razie konieczności rząd mógłby podsypać gospodarce jeszcze trochę grosza. Choć nasze zadłużenie już teraz rośnie rekordowo szybko, nie wystrzelaliśmy się jeszcze z całej amunicji.

Aktualizacja: 12.06.2020 10:30 Publikacja: 11.06.2020 21:00

Rośnie akceptacja dla długu, także polskiego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Pandemia w Polsce nie odpuszcza. Wręcz przeciwnie, rosną obawy, że jej druga fala skłoni rząd do przywrócenia obostrzeń w życiu społecznym, a nawet całkowitego zamrożenia gospodarki. Pytanie, czy finanse publiczne stać byłoby na drugi lockdown? Czy znalazłyby się pieniądze na kolejne pakiety pomocowe dla firm? Czy też może już wystrzelaliśmy się z amunicji? Zresztą nie trzeba aż tak dramatycznych wydarzeń, jak ponowny zakaz działalności. Już dziś firmy sygnalizują, że pomoc z tarczy antykryzysowej, przyznawana zwykle na trzy miesiące, jest za mała, i postulują, by ją przedłużyć.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Budżet i podatki
Rosnący dług i deficyt. Jak Polacy oceniają rząd Tuska na tle Morawieckiego?
Budżet i podatki
Dług publiczny Polski rośnie. Już ponad 58 proc. PKB
Budżet i podatki
Indie obniżają podatki na setki produktów. Konsumpcja ma wystrzelić
Budżet i podatki
Sławomir Dudek, IFP: Projekt budżetu na 2026 r. ryzykowny. „Taniec na linie”
Budżet i podatki
Janusz Jankowiak: Finansom państwa i budżetowi szkodzi populizm fiskalny
Reklama
Reklama