Pierwsza w historii publiczna aukcja, na której Skarb Państwa sprzedawał 100 proc. akcji swojej spółki (KolTram, w kwietniu tego roku), wróżyła tej formie prywatyzacji ogromny sukces. Pakiet znalazł nabywcę w ciągu pięciu minut, po cenie wyższej o prawie 20 proc. od wyjściowej. Optymistyczne przewidywania jednak się nie sprawdziły.
– Minister Skarbu Państwa informuje, że z uwagi na brak zgłoszeń do wzięcia udziału w aukcji publicznej wyznaczonej na dzień 30 września 2009 r., przedmiotem której była sprzedaż udziałów i akcji w spółkach Skinpolex, Prozemak i BiS Sukces, aukcje nie odbędą się – to tylko jeden z kilku podobnych komunikatów, które pojawiły się w ostatnich tygodniach na stronie internetowej resortu. [wyimek]12 mld zł przychodów z prywatyzacji chce uzyskać resort skarbu do końca 2009 roku[/wyimek]
Do tej pory ministerstwo opublikowało ogłoszenia o dziewięciu publicznych aukcjach, na których oferowano akcje lub udziały 21 spółek. Udało się sprzedać pakiety tylko dwóch: Regionalnego Laboratorium Oceny Mleka w Tarnowie oraz Kopalni i Zakładu Wzbogacania Kwarcytu Bukowa Góra w Zagórzu.
– W wielu przypadkach inwestorzy zgłaszają zainteresowanie, pobierają memoranda, a potem żaden z nich nie wpłaca wadium – mówi „Rz” Adam Leszkiewicz, wiceminister skar- bu. – Przyczyn jest kilka: nasze wyceny spółek każą sytuować ich cenę wywoławczą na określonym poziomie. Być może inwestorzy uważają, że są za wysokie i liczą na ich obniżkę w kolejnych podejściach. Jednak my nie będziemy sprzedawać spółek zbyt tanio: jeśli zaoferujemy je ponownie na aukcjach, to według podobnych wycen.
Ministerstwo nie poddaje się i planuje dalsze innowacje. – Aukcje to najszybszy, a zarazem najbardziej przejrzysty tryb sprzedaży państwowych firm – mówi Leszkiewicz. Zapowiada, że jeszcze w tym roku powinna odbyć się pierwsza aukcja elektroniczna. – Trwają prace nad wyborem operatora systemu IT, który umożliwi jej przeprowadzenie – mówi wiceminister.