Konserwatywny budżet z wysokim deficytem przyjęty

Budżet w praktycznie niezmienionym kształcie w porównaniu do propozycji rządu, w kwestii o wielkość dochodów, wydatków i poziom deficytu, trafi wkrótce do prezydenta

Publikacja: 22.01.2010 15:05

Konserwatywny budżet z wysokim deficytem przyjęty

Foto: ROL

Sejm zatwierdził ostatnie drobne poprawki, które zaproponowali senatorowie. W sumie było ich 16, z których najważniejsza zakłada zezwolenie na udzielenie pożyczki do 5,5 mld zł Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych.

Według Ministerstwa Finansów prawdopodobieństwo konieczności udzielenia w 2010 r. pożyczki ZUS wydaje się niewielkie. Niemniej zmiana, w razie przejściowych kłopotów z płynnością FUS, pozwoli rządowi na szybką reakcję bez konieczności zaciągania przez ZUS kredytów w bankach. W odróżnieniu od nich pożyczka z budżetu byłaby nieoprocentowana. Poza tym nieznacznie zwiększono przewidywane dochody i wydatki państwa - o 22 mln zł, przy jednoczesnym obcięciu wydatków Senatu. Pół miliona złotych postanowiono przekazać na archiwa państwowe. Dodatkowo po milionie złotych komisja przeznaczyła dla wyższego urzędu górniczego oraz na obchody rocznicy "Solidarności". Sejm zaaprobował także przyjętą przez Senat poprawkę zwiększającą o 31 mln zł odpis na fundusz administracyjny Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

Zmniejszeniu ulegną natomiast m.in. wydatki na zasiłki pogrzebowe z KRUS. Zmiana ma zapewnić dodatkowe środki na współfinansowanie programu realizowanego z kredytów z Banku Światowego, dotyczącego informatyzacji KRUS-u. Zgodnie z inną poprawką, o 740 tys. zł zwiększy się budżet Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Dodatkowe pieniądze mają pochodzić z budżetu resortu pracy i będą przeznaczone na sfinansowanie 7 etatów związanych z wykonywaniem zadań z zakresu przeciwdziałania dyskryminacji w rodzinie. Sejm zgodził się także na zwiększenie o 5 mln zł budżetu więziennictwa (kosztem zmniejszenia wysokości dwóch rezerw celowych). Kwota ta zostanie przekazana na zakup świadczeń zdrowotnych w więziennej służbie zdrowia.

Dochody państwa w tym roku sięgną więc 249 mld zł, wydatki 301,2 mld zł przy deficycie w wysokości 52,2 mld zł. Łącznie z deficytem środków budżetowych będzie to 66,6 mld zł. Dochody z Unii Europejskiej sięgnąć mają 41,9 mld zł, zaś wydatki 56,3 mld zł. W senacie pojawiły się wprawdzie głosy, że deficyt budżetowy powinien być niższy. Nikt nie zdecydował się jednak zaproponować jego zmniejszenia. - Wszystkich nas niepokoi fakt, że poziom deficytu ma się w tym roku podwoić w stosunku do 2009 roku - stwierdził Kazimierz Kleina PO, przewodniczący senackiej komisji budżetu i finansów publicznych. - Jednak zdajemy sobie sprawę, że czeka nas trudny rok, dlatego nie zgłaszaliśmy poprawek, które by coś w tym względzie zmieniały.

Nie przyjęto też poprawek, które by za bardzo budżet obciążały. Z 39 zgłoszonych przez senatorów zmian przyjęto tylko 16 o charakterze ogólnym. - Poprawki opozycji dotyczące lokalnych inwestycji nie znalazły uznania komisji - wyjaśnił Kleina. - Nie chcieliśmy, aby budżet został obciążony regionalnymi przedsięwzięciami, bo je można sfinansować w inny sposób, np. ze środków Krajowego Funduszu Drogowego, albo ze środków unijnych. Sejm nie miał uwag do zmian dokonanych przez Senat i zaaprobował 16 poprawek. Przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych poseł Paweł Arndt z PO rekomendował je jako drobne i korygujące, które nie ingerują zasadniczo w ustawę budżetową.

Zdaniem ekonomistów budżet jest skonstruowany bardzo konserwatywnie - już dziś bowiem większość prognoz instytucji światowych szacuje nasz wzrost PKB na ponad 2 proc., podczas gdy rząd przyjął poziom 1,2 proc. To jednak daje rządowi pewien komfort jeśli chodzi o przewidywane dochody podatkowe, wyższy wzrost, ale też wyższa od zakładanej, jednoprocentowej inflacji, gwarantuje bowiem wyższe wpływy do kasy państwa. Ekonomiści wyliczają, że mogą one być nawet o około 17 mld zł wyższe, co wpłynie na obniżenie poziomu tegorocznego deficytu. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.

Sejm zatwierdził ostatnie drobne poprawki, które zaproponowali senatorowie. W sumie było ich 16, z których najważniejsza zakłada zezwolenie na udzielenie pożyczki do 5,5 mld zł Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych.

Według Ministerstwa Finansów prawdopodobieństwo konieczności udzielenia w 2010 r. pożyczki ZUS wydaje się niewielkie. Niemniej zmiana, w razie przejściowych kłopotów z płynnością FUS, pozwoli rządowi na szybką reakcję bez konieczności zaciągania przez ZUS kredytów w bankach. W odróżnieniu od nich pożyczka z budżetu byłaby nieoprocentowana. Poza tym nieznacznie zwiększono przewidywane dochody i wydatki państwa - o 22 mln zł, przy jednoczesnym obcięciu wydatków Senatu. Pół miliona złotych postanowiono przekazać na archiwa państwowe. Dodatkowo po milionie złotych komisja przeznaczyła dla wyższego urzędu górniczego oraz na obchody rocznicy "Solidarności". Sejm zaaprobował także przyjętą przez Senat poprawkę zwiększającą o 31 mln zł odpis na fundusz administracyjny Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

Budżet i podatki
Rok rządu: Andrzej Domański z oceną niejednoznaczną
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie