Eksperci moskiewskiego Centrum Analiz Makroekonomicznych i Prognoz Krótkoterminowych (CMASF) oszacowali w nocie analitycznej „O odpływie kapitału”, że w 2022 r z Rosja straciła go 243 mld dol. netto, czyli równowartość 13,5 proc. PKB - przywodzi wyniki analizy gazeta RBK. To więcej niż wskazują oficjalne dane Banku Rosji, który wielkość odpływu ocenił na 227 mld dol.
Cztery powody odpływu kapitału z Rosji
Analitycy CMASF zidentyfikowali cztery główne kanały odpływu kapitału w ubiegłym roku. Pierwszy to kredyty handlowe i zaliczki (66 mld dol.). Wzrost odpływów tym kanałem w porównaniu z 2021 r. (wówczas było to 11 mld dol.) ekonomiści tłumaczą zmianą modelu finansowania handlu zagranicznego.
Drugi to spłata kredytów i pożyczek zagranicznych przez rosyjskie banki i przedsiębiorstwa niefinansowe (62 mld dol.), co ma związek z rosyjską agresją na Ukrainę.
Czytaj więcej
Kreml zawiesza na czas niekreślony umowy podatkowe z 38 krajami, które nazywa „nieprzyjaznymi”, w tym z Polską. Przepisy o unikaniu podwójnego opodatkowania zostają, bo tak jest wygodnie dla rosyjskich firm. Większość znaczących rosyjskich spółek nigdy nie była zarejestrowana w Rosji.
Transakcje dokonywane przez osoby fizyczne zabrały z rynku 47 mld dol. Tu chodzi głównie o to, że Rosjanie - kto mógł i zdążył - od wybuchu wojny przerzucili posiadaną gotówkę z rosyjskich banków do zagranicznych.