Materiał powstał we współpracy z ZUS
Pani profesor, to jak jest z tym Polskim Ładem? Mamy styczeń – emeryci stracili czy zyskali?
Czytamy opinie i komentarze pojawiające się w prasie i mediach społecznościowych. Wiele z nich jest nieprawdziwych. Naszym zadaniem jest podawać rzetelne informacje i to robimy. Mamy dobre wiadomości dla emerytów i rencistów. Zmiany podatkowe, które weszły w życie od 1 stycznia wpływają na wysokość wypłaty na rękę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Dla 94 proc. emerytów i ponad 98 proc. rencistów, którzy pobierają od nas świadczenia w kwocie do 4920 zł brutto – od stycznia wypłata na rękę jest wyższa. Kwota nie zmienia się jedynie wobec małego grona osób ze świadczeniami do 483 zł brutto miesięcznie. Powyżej tej kwoty, aż do 4920 zł, wszyscy korzystają na wprowadzeniu reformy.
O jakim konkretnie zysku mówimy i skąd się on bierze?
Najwięcej kwotowo zyskują osoby ze świadczeniem brutto w okolicach 2500 zł miesięcznie. Taka osoba wykorzystuje w pełni kwotę wolną od podatku, a brak odliczenia składki zdrowotnej nie jest przy tej kwocie świadczenia tak istotny. Emeryt z takim świadczeniem przed zmianą przepisów otrzymywał na rękę 2088 zł. Dziś jego świadczenie na rękę wzrosło do 2275 zł, ponieważ nie zapłaci podatku 187 zł miesięcznie. Rocznie daje to kwotę 2244 zł więcej w portfelu takiego emeryta czy rencisty.