– Jeżeli inwestorzy finansowi dopiszą podczas budowy księgi popytu, to w związku z tym, że w prospekcie Tauronu nie przewidziano żadnych preferencji, KGHM dostanie co najwyżej tyle papierów, ile najwięksi inwestorzy międzynarodowi – podkreśla źródło zbliżone do IPO. Byłoby więc mało prawdopodobne, by przydział dla KGHM sięgnął około 20 proc. oferty. Ale jeśli Polska Miedź dostanie mniej akcji, niż planuje ostatecznie kupić, może zdecydować się na dokupienie walorów na giełdzie. W ten sposób lubiński koncern zdjąłby z rynku ewentualny wysyp akcji pracowniczych.
Nasz rozmówca z KGHM wskazuje zalety inwestycji w akcje Tauronu. – Złoża miedzi nie są wieczne w Polsce i zgodnie z przyjętą w zeszłym roku strategią spółka musi myśleć o dywersyfikacji źródeł przychodów. Jednym z nich może być udział w zyskach Tauronu. Ponadto dochody z energetyki nie są poddane takim wahaniom jak w przypadku handlu miedzią – przekonuje. O ile ceny energii elektrycznej w Europie w ciągu ostatnich pięciu lat wzrosły średnio o 20 – 40 proc., to w Polsce ponad dwa razy więcej. Dokument Ministerstwa Gospodarki “Polityka energetyczna Polski do 2030 roku” zakłada, że w ciągu najbliższych 20 lat ceny energii wzrosną o kolejne 50 proc. – Te przesłanki wskazują, że energetyka będzie zarówno w krótko-, jak i długoterminowej perspektywie zyskowną branżą – twierdzi nasz rozmówca.
Dodaje, że w związku z eksploatacją coraz niższych pokładów miedzi w najbliższych latach wzrośnie zapotrzebowanie KGHM na energię (z 2,4 TWh rocznie obecnie do ponad 3 TWh), dlatego konieczne jest zabezpieczenie jej źródeł. Zaletą Tauronu jest również kontrolowanie przez niego kopalni. KGHM ma też doświadczenia restrukturyzacyjne: wdrożył program poprawy rentowności “Efektywność” i przynoszącą oszczędności centralizację zakupów. Będą one mogły być wykorzystane w Tauronie.
[srodtytul]Krok w dobrą stronę[/srodtytul]
– Wejście KGHM w biznes energetyczny jest pożądane. Jeżeli spółka byłaby w stanie wytworzyć prąd we własnym zakresie, z pewnością obniżyłoby się ryzyko blackoutu. Tym bardziej że prognozy mówią o szybkim wzroście zużycia energii w Polsce – komentuje Robert Maj, analityk KBC Securities. – Około 1 mld zł KGHM znajdzie zapewne bez konieczności zadłużenia, jednak to ograniczy jego inne potencjalne inwestycje, zapewne efektywniejsze. Tauron wymaga dogłębnej restrukturyzacji, wiele trzeba w tej spółce uporządkować, co pochłania czas i kapitał – dodaje.
[srodtytul]Są już wspólne projekty[/srodtytul]