Oferta BGŻ: cena w dół

Skarb Państwa chciał zbyt drogo sprzedać akcje Banku BGŻ. Zarobi miliard złotych mniej, niż planował

Publikacja: 19.05.2011 03:40

Budynek GPW przy ul. Książęcej

Budynek GPW przy ul. Książęcej

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

– Z rynkiem się nie dyskutuje – tak minister skarbu Aleksander Grad podsumował ofertę publiczną BGŻ.

Rząd próbował sprzedać 37 proc. akcji, wyceniając je na 1,44 mld zł. Ostatecznie do inwestorów trafi nieco ponad 12 proc. akcji wycenionych na 312 mln zł. Zamiast 90 zł za papier rząd zainkasuje 60 zł. To 6 zł mniej, niż wynosi nieoficjalna minimalna cena sprzedaży w transzy dla instytucji finansowych.

Zarządzający OFE i TFI ostrzegali, że resort skarbu oczekuje zbyt wiele, a bank na tle konkurencji ma niskie zyski. I to właśnie brak zainteresowania ze strony OFE i TFI zdecydował o ograniczeniu oferty. W transzy detalicznej zapisało się ponad 50 tys. osób.

W 2010 r. holenderski Rabobank, główny akcjonariusz BGŻ, chciał kupić jego akcje od Skarbu Państwa po 74 zł. Z informacji „Rz" wynika, że jeszcze w tym roku trwały gorączkowe negocjacje, a Rabobank był skłonny zapłacić nawet 90 zł za akcję.

– Graliśmy o 100 zł, a wygraliśmy 50 zł. Czasem tak bywa w negocjacjach. Rabobank robił wszystko, by ta oferta nie była sukcesem. Zatrzymując 25-proc. pakiet akcji, mamy wpływ na BGŻ – mówi „Rz" osoba związana ze Skarbem Państwa.

Aleksander Grad podkreśla, że w przyszłości resort sprzeda resztę akcji. – Jestem przekonany, że będziemy mogli na nich nieźle zarobić – przekonywał minister. Giełdowy debiut BGŻ zaplanowano na 27 maja.

Drobni inwestorzy liczą teraz, że niski poziom ceny z oferty daje szanse na wzrost na debiucie i zarobek. – Jakaś przebitka będzie, ale nie oszukujmy się, w przypadku tej oferty tendencja będzie spadkowa – mówi szef działu analiz jednego z biur maklerskich.

Przedstawiciele rynku zastrzegają, że nieudana transakcja dotycząca BGŻ nie musi się negatywnie przełożyć na kolejne planowane oferty giełdowe – Jastrzębskiej Spółki Węglowej czy emisji akcji PKO Banku Polskiego. – To większe spółki, którymi fundusze z pewnością się zainteresują – tłumaczą analitycy.

W zachodniej prasie można jednakże zauważyć komentarze, że przypadek BGŻ jest rysą na opinii Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie jako największego rynku pod względem debiutów w regionie.

– Z rynkiem się nie dyskutuje – tak minister skarbu Aleksander Grad podsumował ofertę publiczną BGŻ.

Rząd próbował sprzedać 37 proc. akcji, wyceniając je na 1,44 mld zł. Ostatecznie do inwestorów trafi nieco ponad 12 proc. akcji wycenionych na 312 mln zł. Zamiast 90 zł za papier rząd zainkasuje 60 zł. To 6 zł mniej, niż wynosi nieoficjalna minimalna cena sprzedaży w transzy dla instytucji finansowych.

Pozostało 82% artykułu
Budżet i podatki
Rok rządu: Andrzej Domański z oceną niejednoznaczną
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie