Do końca czerwca Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2014 – 2020.
– Nie zamrozimy wydatków, tak jak to sugerowały niektóre kraje – zapewnił Janusz Lewandowski, unijny komisarz ds. budżetu. – Gdybyśmy to zrobili, budżet musiałby się skurczyć w stosunku do poprzedniego okresu o 30 proc.
Komisarz zaznaczył, że są już wypracowane koncepcje wzrostu dochodów Wspólnoty. – Podniesiemy przychody, ale zrobimy to w sposób bezpieczny – zaznaczył Lewandowski. – Mamy już propozycje nowych dochodów.
Pojawią się m.in. nowe podatki. – Zaproponujemy jeden lub dwa nowe obciążenia, ale przy ich wprowadzaniu będziemy rozważni i bezpieczni – zapewnił komisarz. – Nie zdradzę na razie, czego będą dotyczyć, ale z pewnością nie wzbudzą one większych protestów.
Wcześniej pojawiało się kilka propozycji na nowe sposoby zasilania unijnego budżetu – wymieniano m.in. pomysł opodatkowania transakcji finansowych i opłat bankowych. Haraczem objęte miałyby być także wpływy z handlu prawami do emisji CO2. Inną koncepcją było przekazanie dodatkowej części podatku VAT oraz tzw. opłaty lotniczej (specjalnego podatku płaconego przy zakupie biletu) do wspólnej unijnej kasy.