UE wspiera drogi i koleje

Wydaliśmy prawie 4 mld zł na inwestycje. To pieniądze z programu na lata 2004 – 2006. Kolejne miliardy czekają

Publikacja: 14.04.2009 03:25

Z puli pomocy unijnej, którą na lata 2004 – 2006 dostaliśmy na inwestycje transportowe, wydaliśmy niespełna 4 mld zł. To prawie 90 proc. dostępnych środków. Z 19,4 mld euro, które mamy na lata 2007 – 2013, wykorzystaliśmy zaledwie 0,01 proc.

Jeszcze w 2006 roku Polsce groziła utrata unijnych środków na budowę autostrad czy linii kolejowych. Ślimaczyły się przetargi, barierą była także niezgodność z unijnym polskiego prawa dotyczącego ochrony środowiska. Z najnowszych danych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wynika jednak, że w końcu udało się pokonać te bariery i ponad 3,93 mld zł zasiliło już konta beneficjentów, np. Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad czy PKP PLK.

Na pieniądze czeka jeszcze kilkadziesiąt projektów. Łącznie wartość zagwarantowanych dotacji (łącznie z tymi już wypłaconymi) to ponad 5,75 mld zł. Skąd dodatkowe pieniądze? – W programie pojawiły się oszczędności. Spodziewamy się też korekt finansowych w projektach, gdzie powstały nieprawidłowości przy wykorzystaniu dotacji. Znaczenie miało także osłabienie kursu złotego wobec euro – wyjaśnia Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju regionalnego.

Aby wykorzystać nadwyżkę, resort infrastruktury, który jest bezpośrednio odpowiedzialny za inwestycje transportowe, ostatnim rzutem na taśmę podpisał kilkanaście umów na dotacje albo zwiększył wsparcie dla części inwestycji. Urzędnicy są spokojni o los unijnego programu – Polska dostała bowiem dodatkowe pół roku na wykorzystanie pomocy – do końca czerwca 2009 roku. Bruksela zgodziła się na to pod hasłem walki z kryzysem gospodarczym.

Niepokojące jest jednak tempo, w jakim wykorzystujemy środki z programu „Infrastruktura i środowisko“ na lata 2007 – 2013. Do końca marca udało się podpisać jedynie dwie umowy o dofinansowanie – na budowę 17-kilometrowego odcinka drogi S7 między Grójcem i Białobrzegami GDDKiA dostała ponad 550 mln zł. Druga umowa na dotację unijną o wartości 1,6 mld zł dotyczy drogi S3 między Szczecinem a Gorzowem.

Adam Zdziebło zapewnia jednak, że przyspieszenie w wykorzystaniu programu będzie wkrótce widoczne. – Do końca marca ogłosiliśmy 43 konkursy, których wartość to około 14,5 mld zł, czyli 56 proc. łącznej dostępnej puli – podkreśla. Ta kwota dotyczy jednak nie tylko projektów transportowych, ale także dotacji związanych m.in. z ochroną środowiska czy infrastrukturą szkół wyższych.

[ramka]0,01 proc.

środków na inwestycje transportowe w latach 2007 – 2013 udało się wydać do I kw. 2009 r.[/ramka]

Z puli pomocy unijnej, którą na lata 2004 – 2006 dostaliśmy na inwestycje transportowe, wydaliśmy niespełna 4 mld zł. To prawie 90 proc. dostępnych środków. Z 19,4 mld euro, które mamy na lata 2007 – 2013, wykorzystaliśmy zaledwie 0,01 proc.

Jeszcze w 2006 roku Polsce groziła utrata unijnych środków na budowę autostrad czy linii kolejowych. Ślimaczyły się przetargi, barierą była także niezgodność z unijnym polskiego prawa dotyczącego ochrony środowiska. Z najnowszych danych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wynika jednak, że w końcu udało się pokonać te bariery i ponad 3,93 mld zł zasiliło już konta beneficjentów, np. Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad czy PKP PLK.

Biznes
Donald Trump przywraca plastikowe słomki. „Papierowe nie działają”
Biznes
Duńczycy mają pomysł. Zamiast Disneylandu ma być Hans Christian Andersenland
Biznes
Sprawa Cinkciarz.pl: klient złożył wniosek o upadłość spółki, prokuratura otwiera akta
Biznes
Rekordowe inwestycje rządu, nowe cła Trumpa i historyczny wzrost WIG
Biznes
Niemiecka zbrojeniówka przejmuje zwalnianych pracowników fabryk samochodów