Afera związana ze sprzedażą pod koniec rządów PiS działki strategicznej dla budowy CPK słusznie wywołała paniczne reakcje w partii Jarosława Kaczyńskiego. Jest bowiem śmiertelnym niebezpieczeństwem dla tego ugrupowania, niebezpieczeństwem wykraczającym daleko poza tylko polityczny piar.
Czytaj więcej
„Decyzją Jarosława Kaczyńskiego posłowie Robert Telus i Rafał Romanowski zostali zawieszeni w pra...
Fundusz Sprawiedliwości, RARS, Orlen, PCK, teraz do listy dołącza CPK
Nie trzeba być bowiem ekspertem od spraw korupcji, by stwierdzić, że źle wyglądają zdjęcia ówczesnego ministra rolnictwa na imprezach firmowych przedsiębiorstwa, którego rodzina właściciela kupiła od podległej resortowi agencji strategicznie położoną nieruchomość. To są tego typu sytuacje, które sprawiają, że obywatele uważają, że politycy są skorumpowani, siedzą w kieszeni biznesu, że tylko opowiadają o sprawiedliwości i równości, ale władza i biznes to jedna sitwa. Taki tabloidowy obraz świata szuka swoich potwierdzeń w tego typu historiach.
Po drugie przypomina o wszystkich aferach z czasów rządów PiS związanych z publicznym majątkiem. PiS chciałby przedstawić śledztwo w sprawie milionów z Funduszu Sprawiedliwości, RARS, spółek-córek Orlenu, jako polityczne prześladowania. Część wyborców już o tamtych sprawach zapomniała.