Na pierwszy ogień poszedł zatrudniający 60 osób sklep w Charleston, który zostanie zamknięty w styczniu przyszłego roku. - Chcemy skupić się na najlepszych i najbardziej efektywnych placówkach - stwierdził Steve Sadove, prezes spółki Saks. Zarząd zwalnianym pracownikom ma oferować przeniesienie się do innego miasta.

Firma już wcześniej ogłosiła, że w czerwcu zamknie swoje sklepy Portland, Oregonie i San Diego. Grupa prowadzi dzisiaj w całych Stanach Zjednoczonych 53 domy towarowe. Prowadzi także sklep internetowy - dostawy są możliwe do kilkudziesieciu państw, także do Polski.