Do końca zbliża się długi (trwa od 30 lipca) i jedyny w tym roku nabór wniosków o popularne dotacje na projekty internetowe z programu "Innowacyjna gospodarka". Jego budżet jest rekordowo wysoki i wynosi 320 mln zł. Wnioski przedsiębiorcy mogą jeszcze składać przez dwa tygodnie, do 30 września. Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita" dotychczas zarejestrowano ich 110, ale około 3000 kolejnych jest w przygotowaniu. Oznacza to, że rekord złożonych aplikacji może zostać pobity. Liczba wniosków rosła z każdym konkursem. Najwięcej aplikacji o dofinansowanie e-projektów złożono dotychczas w ostatnim, czwartym konkursie, który odbył się na jesieni 2009 r. Było ich wtedy 2809. Teraz może być więcej.

Przedsiębiorców nie odstraszyły nowe, ostrzejsze kryteria oceny projektów zgodnie, z którymi najwięcej punktów, bo aż 50 otrzymają projekty polegające na świadczeniu zaawansowanych e-usług o znaczeniu krajowym lub międzynarodowym. Chodzi o promowanie e-usług naprawdę innowacyjnych, takich, które nie są jeszcze oferowane na rynku lub które mogą się równać z jego liderami. 20 pkt otrzymają projekty, których zasadnicza funkcjonalność będzie odpowiadać na niezagospodarowaną dotychczas niszę rynkową. Również na 20 pkt mogą liczyć przedsiębiorcy, którzy wykażą, że przychody inne, niż ze świadczenia e-usługi, związane z udostępnieniem zasobów serwisu dla działalności marketingowej innych podmiotów nie stanowią czynnika decydującego o rentowności projektu. Za to, że e–usługa będzie kierowana do odbiorców zagranicznych przewidziano 10 pkt.