Polnord, Elektrim – ramowe porozumienie o współpracy

Jest ramowe porozumienie o współpracy inwestora i właściciela terenu przy wspólnej budowie na terenie Portu Praskiego w Warszawie

Publikacja: 06.06.2012 07:21

Ryszard Krauze kontroluje Polnord

Ryszard Krauze kontroluje Polnord

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Polnord nie ujawnia, kiedy dojdzie do podpisania ostatecznej umowy z Elektrimem, właścicielem terenu. Wartość realizowanego projektu, liczoną w cenach sprzedaży, szacuje się na 320 mln zł.

W ramach przedsięwzięcia na terenie ograniczonym ulicami Okrzei, Sierakowskiego, J. Zamoyskiego oraz Wrzesińską spółki zamierzają zrealizować pierwszy etap inwestycji mieszkaniowej wraz z usługami o powierzchni użytkowej ok. 40 tys. mkw. – Cały czas negocjujemy zarys ostatecznej umowy, dlatego na razie nie możemy podawać żadnych szczegółów dotyczących harmonogramu – mówi „Rz" Krzysztof Olszewski, rzecznik Polnordu.

Dla gdyńskiego dewelopera jest to już drugi tak duży projekt, po stołecznym Miasteczku Wilanów. To właśnie z uwagi na doświadczenie przy realizacji tej inwestycji Polnord został wybrany do wspólnej budowy Portu Praskiego.

– Port Praski ma unikalne położenie. Ten projekt o charakterze waterfront (miasto nad wodą – red.) pozwoli odwrócić fragment Warszawy w stronę Wisły. Na Zachodzie dzielnice waterfront są najbardziej atrakcyjnymi i poszukiwanymi miejscami do życia – mówi Bartosz Puzdrowski, prezes Polnordu.

Ale analitycy są powściągliwi w ocenie planów dewelopera. – Na razie nie wiadomo, na jakich zasadach odbędzie się współpraca – czy będzie oparta na joint venture, czy też Polnord będzie głównym wykonawcą – zastanawia się Maciej Wewiórski z DM IDM.

Jego zdaniem informacja o zawartym porozumieniu nie wpłynie na notowania dewelopera, bo dziś inwestorzy lokują pieniądze raczej w papierach firm, które dają szybko zarobić. W krótkim terminie nie wpłynie też na wyniki finansowe Polnordu. – Projekt budowy Portu Praskiego jest bardziej długoterminowy. Najpierw trzeba wokół wybudować potrzebną infrastrukturę – zaznacza Wewiórski.

Przypomina też, że choć Polnord ma wiarygodnego partnera, który kojarzony jest z Zygmuntem Solorzem-Żakiem, to sama spółka miała realizować w Gdańsku projekt budowy Wyspy Spichrzów. Tak się jednak nie stało.

Pod koniec 2009 r. deweloper podpisał z miastem Gdańsk umowę, na mocy której strony miały stworzyć spółkę celową. Polnord miał w niej objąć 51 proc. udziałów w zamian za zdobycie finansowania i zabudowę 2,6-ha działki znajdującej się na północnym cyplu wyspy. Z kolei miasto miało wnieść aportem grunty wycenione na 59 mln zł. Ale niespełna dwa lata później nie podpisano umowy, bo zabrakło porozumienia co do ostatecznego jej kształtu.

W przypadku Portu Praskiego sytuację komplikuje fakt, że spółka o tej samej nazwie ma zatwierdzone plany zagospodarowania terenu tylko w części. Jednak główny właściciel terenu – Elektrim – oprócz trzy-, czteropiętrowych budynków mieszkalnych chciał tam jeszcze stawiać biurowce. Przedstawiciele Portu Praskiego nie chcieli ujawniać szczegółów potencjalnej współpracy z Polnordem.

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne