Politycy nie mają recepty na kryzys

Za nami rok dewaluacji. Nie tylko pieniądza, obietnic składanych przez polityków, prognoz roztaczanych przez ekonomistów

Aktualizacja: 05.09.2012 10:17 Publikacja: 05.09.2012 10:13

Tomasz Wróblewski

Tomasz Wróblewski

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

To też dewaluacja szczytów – debat, nadzwyczajnych posiedzeń rządowych, maratonów, konferencji ostatniej szansy. Programów ratunkowych, które na koniec dnia okazują się jeszcze jedną czczą rozmową.

Tegoroczna Krynica wypada chwilę po szczycie prezesów banków centralnych, chwilę przed kolejnym posiedzeniem Rady Europy, z których politycy wyjadą równie bezsilni jak rok, dwa i trzy lata temu. Stąd pewnie dla nas w redakcji „Rzeczpospolitej" nie było zaskoczeniem, że do 2900 biznesmenów nie dołączą kluczowe osoby z polskiej gospodarki. Premier, minister finansów, szef NBP. Tym dwóm światom coraz trudniej ze sobą rozmawiać, coraz trudniej znaleźć wspólny pomysł na wyjście z największego impasu. Największego w powojennej historii Europy, jak również 23-letniej historii polskiego kapitalizmu.

Jeszcze rok temu przywódcy rządzącej koalicji i opozycji pojawiali się tu z obietnicami i programami, łudzili, budzili nadzieje. Wczoraj po raz pierwszy przemówili z Warszawy, a usłyszeliśmy to w Krynicy: deficyt przekroczy magiczny próg 3 proc.

Kreatywne zabiegi ministra finansów, pieniądze z UE, pieniądze od już prawie 2 milionów Polaków za granicą – nic z tego. Kończy się koncept rządzących elit. Pomysłu nie ma ani rząd, ani opozycja. Ot, jakieś pakiety oszczędnościowo-roszczeniowe, zamrażanie funduszy pracy, podbieranie rezerwy demograficznej. I oczywiście jeszcze więcej narad ostatniej szansy.

Kiedy zamykaliśmy to wydanie „Forum Daily", rząd – debatował. ...I debatował, i debatował. Jeżeli Forum Ekonomicznemu nie towarzyszy ten wisielczy nastrój przeszywający Europę od Lizbony przez Paryż, Brukselę po Warszawę, to może właśnie dlatego, że tu świadomość końca politycznych recept jest silniejsza niż kiedykolwiek. Uwiąd gospodarczy może być przygnębiający, ale też potrafi być niezwykle kreatywny.

W okres stagnacji polski biznes wchodzi doskonale zrestrukturyzowany i zdywersyfikowany. Nauczył się wykorzystywać elastyczne formy zatrudnienia, dysponuje wspaniałym doświadczeniem za granicą, otwiera nowe rynki i zgromadził spory kapitał inwestycyjny, który szuka możliwości. I jak słyszę, znajduje je tu, na deptaku zdrojowym.

Przed nami jeszcze dwa dni spotkań, konferencji, które, miejmy nadzieję, równie sprawnie dostosują się do aury. Korzystając z mniejszego obłożenia politykami, zamiast wielkich makroekonomicznych modeli, analiz programów rządowych,

Krynica przyjmie bardziej praktyczny wymiar. Wracając do Smithowskiego ideału państwa, gdzie każdy robi to, co pozwala mu się bogacić, nie oglądając się na tych, których tu zabrakło. ?=

To też dewaluacja szczytów – debat, nadzwyczajnych posiedzeń rządowych, maratonów, konferencji ostatniej szansy. Programów ratunkowych, które na koniec dnia okazują się jeszcze jedną czczą rozmową.

Tegoroczna Krynica wypada chwilę po szczycie prezesów banków centralnych, chwilę przed kolejnym posiedzeniem Rady Europy, z których politycy wyjadą równie bezsilni jak rok, dwa i trzy lata temu. Stąd pewnie dla nas w redakcji „Rzeczpospolitej" nie było zaskoczeniem, że do 2900 biznesmenów nie dołączą kluczowe osoby z polskiej gospodarki. Premier, minister finansów, szef NBP. Tym dwóm światom coraz trudniej ze sobą rozmawiać, coraz trudniej znaleźć wspólny pomysł na wyjście z największego impasu. Największego w powojennej historii Europy, jak również 23-letniej historii polskiego kapitalizmu.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?