B787: problemy nie tylko z bateriami

Wraz z przywracaniem do eksploatacji dreamlinerów Boeing i jego klienci starają się usunąć także inne problemy techniczne i mechaniczne, które mogą zmniejszyć niezawodność tych samolotów — twierdzi „WSJ"

Publikacja: 20.05.2013 14:43

B787: problemy nie tylko z bateriami

Foto: Bloomberg

Osiem linii lotniczych, w tym, ANA, JAL, Ethiopian Airlines, Air India, PLL Lot, United Continental (którego B787 zaczyna loty 20 maja) — oraz Boeing będą obserwować, czy nowe rozwiązanie systemów baterii pracuje prawidłowo. Będą także pracować nad poprawą pewności  innych komponentów i systemów,  od nowego oprogramowania, ulepszonych przewodów hydraulicznych po nowe części paneli elektrycznych i generatorów.

Według wewnętrznego raportu Boeinga, do którego mieli dostęp dziennikarze „WSJ", w ciągu 15 miesięcy przed incydentami z bateriami, które uziemiły B787, we flocie 50 maszyn wydanych klientom doszło do wielu różnych problemów nie związanych z bateriami. Spowodowały opóźnienia, anulowanie i zmiany lotów, co kosztowało przewoźników ponad 3 mln dolarów.

Problemy nowego produktu

We wszystkich nowych samolotach trzeba na początku usuwać różne niedoróbki. Raport przygotowany w marcu dawał B787 ogólną ocenę niezawodności 97,7 proc. na okres 3 miesięcy przed ich uziemieniem 16 stycznia, co odpowiadałoby około 23 opóźnieniom na każde 1000 lotów. To porównywalna ocena z osiągami B777, jednego z najbardziej niezawodnych odrzutowców dalekiego zasięgu, w ciągu mniej więcej roku po jego debiucie w 1995 r.

Niektórzy przewoźnicy wydają się być zaskoczeni względnie wysokim poziomem przerw w eksploatacji, typowych na początku używania nowego modelu samolotu. Po 2 latach użytkowania zakładany przez Boeinga cel niezawodności B787 jest większy od 99 proc. Nie wszyscy operatorzy osiągną jednak ten poziom - ocenia raport.

Dokument  liczący 60 stron zwraca też uwagę na specyficzne układy w B787 narażone na problemy. Ocenia też przewoźników pod względem terminowości lotów i doradza im, jak mogą poprawić się.

Rzeczniczka Boeinga odmówiła skomentowania raportu, ale stwierdziła, że ekipy z koncernu wdrażają w dreamlinerach usprawnienia niezawodności, które różnią się zależnie od samolotu i klienta. Nazwała ten proces  standardowym przy wprowadzaniu nowego samolotu.

Prezes Boeinga, Jim McNerney powiedział w kwietniu,  że koncern spodziewa się dodatkowych „normalnych kwestii pojawiających się na początku, bo w najbliższych miesiącach  więcej samolotów będzie latać u większej liczby przewoźników". Boeing będzie dążyć do „ustalania tych kwestii, usuwania ich , aby zapewnić osiągnięcie przez B787 bardzo wysokiego stopnia osiągów i niezawodności, jakie obiecaliśmy klientom na początku tego programu".

Problemy z zasilaniem

Największym odkryciem zawartym w  raporcie jest to, że problemy z dreamlinerami pojawiały się najczęściej przy instalowaniu układu zasilania. Te kwestie miały największy wpływ na dotrzymanie harmonogramu produkcji. Niemal nigdy nie wiązały się z bateriami i wymagały „średnio więcej czasu na ich usunięcie od wykrywanych podczas jakiejkolwiek  fazy lotu".

Raport stwierdza, że przewoźnicy powinni brać pod uwagę  włączanie baterii litowo-jonowych, komputerów i systemów elektrycznych na 3 godziny przed pierwszym lotem każdego dnia oraz dodać czas między lotami, aby dać załogom i mechanikom odpowiedni czas na rozwiązanie wszelkich trudności.

Główny inżynier programu 787, Mike Sinnett wyjaśnił w  kwietniu federalnemu urzędowi bezpieczeństwa transportu, że oszczędny samolot odrzutowy zużywa około 10 razy więcej energii  w czasie rozruchu niż inne samoloty Boeinga z bardziej tradycyjnymi bateriami.

Jakość elementów

Raport uznał,  że z około 350 przypadków przerwania harmonogramu produkcji, jakie przeanalizowano, 10 proc. powstało z powodu problemów z jakością elementów dostarczonych przez kooperantów albo na skutek procedur montażowych Boeinga. Było ich więcej niż na początku serwisowania  B777. Inne problemy wynikały z różnych błędów w oprogramowaniu, które  powtarzały się w tym bardziej skomputeryzowanym samolocie.

Nie każdy element odrzutowca musi być w pełnej gotowości operacyjnej dla zapewnienia bezpiecznego lotu. Urzędy kontrolne  i przepisy o obsłudze poszczególnych linii pozwalają czasem samolotom latać przez kilka dni przed zakończeniem pewnych wymaganych napraw. Eksperci Boeinga doszli jednak do wniosku, że ANA i inne linie, które doprowadziły do końca takie naprawy, szybciej skorzystały z osiągów  samolotów.

Eksperci z Chicago doszli do wniosku, że innym ważnym krokiem, jaki linie lotnicze mogą podjąć jest szybkie wdrożenie unowocześnień i działań zaradczych zalecanych przez koncern w biuletynach serwisowych. Boeing ustalił,  że takie wczesne ulepszenia "dają flocie 787 znacznie większą korzyść od biuletynów serwisowych dla innych modeli".

„Jeśli linie lotnicze nie wykonują sprawnie zaleceń z tych biuletynów , to sztucznie zaniżają górną granicę ogólnej niezawodności B7y87"  - podkreśla raport.

Stały monitoring

Nowe technologie w Dreamlinerze przysporzyły jego twórcom niespodziewanych bólów glłwy, bo na pokładzie zainstalowano nowoczesne czujniki do kontrolowania kilkudziesięciu  tysięcy różnych systemów i milionów części. Mike Sinnett otrzymuje w czasie rzeczywistym na swym aparacie Blackberry powiadomienia o każdym problemie w całej flocie. Informacje te trafiają też do ekip Boeinga w ośrodku operacyjnym, który obserwuje tysiące samolotów tego koncernu będące w użyciu na świecie.

Meldunki ostrzegawcze różnej wagi

Operatorzy dreamlinerów otrzymywali setki rożnych sygnałów, meldunków ostrzegawczych, zabierających czas i wywołujących frustracje, bo każdym trzeba było zająć się zanim samolot odjedzie od rękawa, nawet jeśli często nie oznaczają poważnego problemu.

Boeing założył, że B787 jest w stanie dojechać do rękawa, zostać obsłużony i odjechać po zaledwie 45 minutach. Raport sugeruje, że wielu przewoźników będzie potrzebować więcej czasu. Japońska ANA osiągnęła jednak czas założony przez Boeinga w samolotach latających na krajowych trasach. Pierwszy użytkownik B787 uzyskał także od ekspertów Boeinga  najwyższe oceny niezawodności. Linia ta używa 18 sztuk, koncern dostarczył już 52 samoloty na świecie.

United ze złymi ocenami

United otrzymał najniższą ocenę niezawodności, z zakłóceniami w co dziesiątym locie.  Miał też najwyższą liczbę meldunków o nieprawidłowościach, powodujących opóźnienia. Takie meldunki mogą wskazywać na słabą znajomość  specyfiki  B787 i jego całej nowej technologii - uznano w  raporcie.

Rzeczniczka United, Christen David poinformowała, że jej linia zwróciła się do Boeinga o dokonanie ponad 20 modyfikacji w sześciu B787, oprócz zmian w systemie baterii. Dotyczyły różnych komponentów kabiny, operacji z cargo, podstawowej obsługi i innych systemów  - Uważamy, że te modyfikacje zwiększą znacznie niezawodność - dodała.

Osiem linii lotniczych, w tym, ANA, JAL, Ethiopian Airlines, Air India, PLL Lot, United Continental (którego B787 zaczyna loty 20 maja) — oraz Boeing będą obserwować, czy nowe rozwiązanie systemów baterii pracuje prawidłowo. Będą także pracować nad poprawą pewności  innych komponentów i systemów,  od nowego oprogramowania, ulepszonych przewodów hydraulicznych po nowe części paneli elektrycznych i generatorów.

Według wewnętrznego raportu Boeinga, do którego mieli dostęp dziennikarze „WSJ", w ciągu 15 miesięcy przed incydentami z bateriami, które uziemiły B787, we flocie 50 maszyn wydanych klientom doszło do wielu różnych problemów nie związanych z bateriami. Spowodowały opóźnienia, anulowanie i zmiany lotów, co kosztowało przewoźników ponad 3 mln dolarów.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca