Rosja zakazzała na początku 2013 r. importu większości mięs z USA, Kanady i Meksyku zaniepokojona używaniem przez hodowców zwierząt w dodatku do paszy raktopaminy, powodującej szybszy przyrost tkanki mięśniowej, ale zakazanej w żywności w ok. 160 krajach świata.

- Widzimy realną możliwość wznowienia w lutym, najprawdopodobniej w połowie miesiąca, importu mięsa indyczego — stwierdził szef służby fitosanitarnej i weterynaryjnej, Siergej Dakwert. Import wieprzowiny może być wznowiony pod koniec lutego — dodał.

Informacja ta pojawiła się po miesiącach spekulowania amerykańskich producentów mięsa i uczestników rynku, że Moskwa może znieść zakaz przed zamarznięciem rosyjskich portów w zimie i przed olimpiadą w Soczi, która zaczyna się 7 lutego. Pion Dankwerta planował wcześniej inspekcje w lutym albo w marcu kilku ferm hodowli indyków, które twierdzą, że nie stosują tego środka.

Kilka dni wcześniej Rosaj zablokowała import wieprzowiny z krajów Unii w reakcji na ogniska afrykańskiego pomoru świń na Litwie. Unia uznała posunięcie za nieproporcjonalne do problemu. Po 11 miesiącach 2013 r. Rosja sprowadziła spoza krajów WNP milion ton czerwonego mięsa o wartości 4 mld dolarów i 356 100 ton drobiu za 500 mln dolarów — wynika z danych władz celnych.