Lufthansa podała, że podróże w nowej klasie będą możliwe od listopada na długich trasach, do Waszyngtonu, Los Angeles oraz Hongkongu samolotami B747-8. Niemcy dołączyli do ok.40 innych linii lotniczych, m.in British Airways, Qantas oraz LOT, które już oferują taką klasę. Jej koncepcja pojawiła się ponad 10 lat temu.
Szef działu przewozów pasażerskich w LH, Jens Bichof powiedział, że kierownictwo linii spędziło wiele bezsennych nocy na zastanawianiu się, czy wprowadzać klasę ekonomiczną premium, ale teraz jest zadowolone, że podwyższono jakość klasy biznes, co oznacza, że istnieje dostateczna różnica między nią a klasą ekonomiczną dla wprowadzenia klasy ekonomicznej premium. Jego zdaniem nowy produkt jest dostatecznie wysokiej jakości, która pozwoli linii przechwycić klientów od rywali.
Powrotny lot klasą ekonomiczną premium, z wyższym limitem bagażu, zapewniającą więcej miejsca i większe monitory dla korzystania z rozrywek, będzie kosztować średnio o 600 euro więcej od zwykłego biletu klasy ekonomicznej, a znacznie mniej od średniej dopłaty 2 tys. euro do miejsca w klasie biznes - wyjaśnił Bischof.
- Największym pytaniem teraz jest, czy firmy będą korzystać z tej klasy w podróżach służbowych swych pracowników - stwierdził doradca lotniczy w Airbourne, Gerald Wissel.
Bischof podał, że ok.70 proc. podróżujących służbowo korzysta teraz z klasy ekonomicznej. - Wierzymy, że potencjał przesiadania się z klasy ekonomicznej do ekonomicznej premium jest znacznie większy od sprzedaży miejsc w pełnej klasie biznes z rozkładanymi fotelami - powiedział zgromadzonym na targach turystycznych ITB w Berlinie.