Do tej pory rodzimy rynek urządzeń mobilnych zdominowany był przez duże i znane koncerny, takie jak Samsung, Sony czy LG. Kawałek tortu wykroili sobie krajowi producenci, np. Modecom i myPhone. Teraz o polskiego klienta walczyć chcą Chińczycy.
Jak ustaliła „Rz", w ciągu najbliższych tygodni firma Haier, kojarzona głównie ze sprzętem AGD, zadebiutuje własnymi smartfonami. Pod koniec roku słuchawki zaproponuje Polakom również gigant branży IT – Lenovo.
– Jeszcze nie wiemy, czy w Polsce sprzedawane będą urządzenia z logo Lenovo, czy Motorola, którą koncern przejął z początkiem 2014 r. – mówi osoba związana z chińską spółką.
Ale to nie koniec azjatyckiej ofensywy. Spore nadzieje ze sprzedażą telefonów w naszym kraju wiążą ZTE, Huawei i TCL/Alcatel. Niewykluczone, że od przyszłego roku do rywalizacji włączą się mające globalne aspiracje firmy Oppo i Xiaomi. Ta ostatnia powstała cztery lata temu, a już dziś w Chinach ma więcej klientów niż Apple i jest szóstym producentem smartfonów na świecie. Patryk Spinek ze spółki Zen Phone (dystrybutor popularnych w Chinach smartfonów Zopo, Jiayu oraz UMi) wierzy w polski sukces koncernów z Państwa Środka.
– Producenci z Chin przez lata produkujący dla znanych firm, stymulowani przez wzrost konsumpcjonizmu na własnym rynku, zorientowali się, że czas na tworzenie własnych marek. Fabryki, technologia, podzespoły były na wyciągnięcie ręki. Dziś chińskie marki proponują lepsze wyposażenie niż konkurenci i to w tej samej cenie co oni – podkreśla Spinek.