Coś się musi zmienić. I spotkanie w Paryżu musi się skończyć konkretem – mówi jeden z polskich rozmówców „Rzeczpospolitej”, który w miniony weekend brał udział w monachijskiej konferencji bezpieczeństwa.
To efekt radykalnych deklaracji przedstawicieli administracji USA. Najpewniej poniedziałkowe spotkanie odbędzie się w formule E5, czyli pięciu europejskich krajów: Polski, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Włoch. Wczoraj po południu do Paryża próbowali się jeszcze „wprosić” przedstawiciele państw nordyckich i bałtyckich, ale nie było pewnych informacji, czy im się to uda. Jeśli faktycznie odbędzie się ono w formule E5, będzie można uznać, że ten format w najbliższych latach będzie coraz bardziej istotny.