Z tego artykułu się dowiesz:
- Dlaczego Xi Jinping dokonał spektakularnych dymisji wśród najwyższych rangą generałów?
- Jakie znaczenie miała czystka w armii w kontekście trwającej kampanii antykorupcyjnej?
- Czy dymisje generałów mogą być powiązane z planami dotyczącymi potencjalnej inwazji na Tajwan?
- Jakie mogą być konsekwencje walk frakcyjnych w chińskiej partii komunistycznej dla stabilności kraju?
– Wersja nieudanego puczu wydaje się całkowicie niewiarygodna. W Chinach rządzi zasada: partia (komunistyczna) wydaje rozkazy karabinom, karabiny nigdy nie będą rozkazywać partii – tłumaczy rosyjski sinolog Aleksandr Łomanow.
Najdziwniejsze wersje pojawiły się z powodu niewidzianego wcześniej rozmiaru czystki. Trwała ona prawdopodobnie od marca, gdy generałowie zaczęli znikać z przestrzeni publicznej. Teraz, na plenum KC KPCh (czyli zebraniu członków Komitetu Centralnego rządzącej partii) wyrzucono z niej dziewięciu dowódców, w tym generała He Weidonga.
Oficjalnie dymisje generałów to efekt działań antykorupcyjnych
On zaś był drugim najważniejszym człowiekiem w chińskiej armii (po samym Xi Jinpingu) oraz należał do 24-osobowego Biura Politycznego, wąskiego gremium, które naprawdę rządzi miliardowym krajem. Wyrzucenie kogoś takiego z wojska i z samej partii komunistycznej nie zdarzało się w Chinach od czasu „rewolucji kulturalnej” Mao Zedonga. Wszystkich dowódców zresztą usunięto z partii, a to praktycznie oznacza usunięcie na margines społeczeństwa lub więzienie.
– Znaczące osiągnięcie partii i wojska w kampanii antykorupcyjnej – powiedział o represjach rzecznik chińskiego ministerstwa obrony. Nikt jednak nie wie, na czym polegały przestępstwa generałów. – Myślę, że w chińskiej „zbrojeniówce” może być znaczna korupcja i ma ona wpływ na bojową wartość armii – sądzi tajwański ekspert Lin Ying-yu.