Na miejskiej stronie internetowej Moosomin pojawiło się ogłoszenie zachęcające do osiedlania się w tym malowniczym, ale bardzo prowincjonalnym miasteczku. Władze obiecują roczne wakacje podatkowe dla każdego, kto wybuduje dom o wartości przynajmniej 150 tys. CAD. Dla zachęty dorzuciły tez kolejny bonus: 30 tys. CAD (85 tys. zł.) w gotówce dla każdego, kto wybuduje nowy dom.
Czytaj więcej
Wyludniające się włoskie miasta robią wszystko, aby przyciągnąć nowych mieszkańców. W ostatnich latach w całym kraju uruchomiono kilka programów sprzedaży domów za jedno euro. Jednak podczas gdy niektóre miasta mają problemy ze znalezieniem nabywców na opuszczone budynki, inne nie narzekają na brak chętnych.
Moosomin znajduje się na terenach rolnych, ale w okolicy są również kopalnie, rurociągi, zakłady przemysłowe, więc miejscowość chce wykorzystać możliwości rozwoju, a do tego potrzebni są nowi mieszkańcy. Władze miejsce przypominają, że w mieście rozpoczęto także kilka dużych projektów inwestycyjnych: zakupiono ziemię pod dwa duże projekty hotelowe obok hotelu Canalta, który został otwarty w 2010 r. naprzeciwko nowej autostrady, a także ziemię pod Pipestone Villas, duże osiedle mieszkaniowe.
Miejscowi radni chcą ściągnąć nowych mieszkańców by ożywić i pobudzić rozwój miasta i okolic.
Kanadyjskie zachęcają nowych mieszkańców do osiedlania się na prowincji
Zmniejszanie liczby mieszkańców w mniejszych ośrodkach miejskich odnotował także rząd federalny, który stworzył programy zachęcające nowych imigrantów do osiedlania się w niewielkich miastach i na terenach wiejskich. Naukowcy z dwóch kanadyjskich uniwersytetów, McMaster i Wilfried Laurier, przeprowadziła analizę skuteczności programu i okazało się, że większa liczba imigrantów osiedla się w małych i średnich społecznościach niż w trzech największych ośrodkach miejskich Kanady, czyli w metropoliach Toronto, Vancouver i Montrealu.