Wasko liczy na dynamiczny wzrost wyników

Komputerowa spółka wierzy, że w II półroczu będzie miała 300 mln zł przychodów ze sprzedaży – trzy razy więcej niż w I połowie roku

Publikacja: 14.09.2009 03:45

Rok temu w II półroczu Wasko miało 188 mln zł obrotów. – Nasz portfel zamówień, uwzględniający już zrealizowane kontrakty, ma wartość 270 mln zł – uzasadnia optymistyczne założenia Tomasz Kosobucki, członek zarządu Wasko. Plan na cały rok zakłada, że spółka będzie miała ok. 400 mln zł przychodów – tyle samo co w 2008 r.

– Cel jest ambitny – nie ukrywa Kosobucki. Przypomina, że w 2008 r. aż 120 mln zł przychodów zapewniły kontrakty na dostawy komputerów dla szkół. – W tym roku nie możemy liczyć na podobne zamówienia – stwierdza. Firma stara się załatać lukę większą sprzedażą dla sektora finansowego (z jej usług korzystają banki, które niedawno weszły na rynek) i paliwowo-energetycznego (głównie spółki gazownicze).

[wyimek]80 mln zł takiej wartości przetargi Wasko spodziewa się wygrać w najbliższych miesiącach[/wyimek]

Wasko liczy, że do końca roku podpisze jeszcze kilka dużych umów w sektorze publicznym. Według Kosobuckiego łączna wartość przetargów, które mają się rozstrzygnąć w najbliższych miesiącach, to ok. 800 mln zł. – Statystyki poprzednich lat mówią, że nasza spółka wygrywa  ok. 10 proc. konkursów, w których bierze udział. To może nam pozwolić uzyskać dodatkowe 80 mln zł przychodów – wyjaśnia. Nie chce przy tym zdradzić, w których przetargach startuje Wasko. Gliwicka spółka ma ostatnio mocną pozycję wśród służb mundurowych (policja, straż pożarna). Do klientów w sektorze publicznym należy też Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Kosobucki przyznaje, że spowolnienie gospodarcze sprawia, iż firmy IT, zabiegając o zlecenia, godzą się na coraz niższe stawki. Ma to negatywny wpływ na rentowność spółki. O ile jeszcze kilka kwartałów temu deklarował, że celem Wasko na ten rok jest

5-proc. rentowność netto, o tyle teraz przyznaje, że liczy na wypracowanie 3-proc. marży. To oznacza, że tegoroczny zysk netto Wasko przy założeniu osiągnięcia 400 mln zł przychodów może sięgnąć 12 mln zł. W 2008 r. wyniósł 14 mln zł.

Rok temu w II półroczu Wasko miało 188 mln zł obrotów. – Nasz portfel zamówień, uwzględniający już zrealizowane kontrakty, ma wartość 270 mln zł – uzasadnia optymistyczne założenia Tomasz Kosobucki, członek zarządu Wasko. Plan na cały rok zakłada, że spółka będzie miała ok. 400 mln zł przychodów – tyle samo co w 2008 r.

– Cel jest ambitny – nie ukrywa Kosobucki. Przypomina, że w 2008 r. aż 120 mln zł przychodów zapewniły kontrakty na dostawy komputerów dla szkół. – W tym roku nie możemy liczyć na podobne zamówienia – stwierdza. Firma stara się załatać lukę większą sprzedażą dla sektora finansowego (z jej usług korzystają banki, które niedawno weszły na rynek) i paliwowo-energetycznego (głównie spółki gazownicze).

Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Specjaliści IT znów w cenie – rynek pracy ożywia się